Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Sob, 2011-11-05 21:06
Mikke w ubiegłym roku też się pytał "co na blokadzie robią anrchiści, przecież powinni być z nami". Tak to już z anarchistami bywa, że interesują się niepopularnymi rzeczami w bardzo popularny sposób. Działania proanimals nigdy nie były anarchistom obce ze względu na zupełnie inny styl życia a co za tym idzie - sposób żywienia. Nie ma chyba ani jednej impprezy @ przy grillu z kiełbachą.
Podoba mi się ta "naturalna ekspansja człowieka". Cholera, jak to jest możliwe że mówi to ten sam człowiek który zbudował tamę na rzece. Jeżeli się zakłada, że działalnośc człowieka jest czymś naturalnym to trzeba być konsekwentnym. To, że wydzieramy zwirzakom ich teren nie usprawiedliwia sportowego mordu jakim są polowania. To nie jest żadna naturalna regulacja. Odstrzały służą wyłącznie utrzymaniu odpowiedniej ilości zwierzyny łownej w lasach. Myśliwi z wypiekami ekoterrorystów mówią o katastrowie ekologicznej jaką spowodowała by populacja lisów którą to muszą regulować. W tym sezonie mają rację, lisy spałaszują co trzeba ale naturalnie za pięć, dziesięć lat ta nadwyżka przymrze głodem. Lub ewentualnie wykształci społecznośc na zasiedlonym terenie europy jako gatunek dominujący.
Ciekawe czasy mamy, jeżeli sprzeciw i bunt jest kierowny do sklepów. Jedyna metoda wyboru narzucona przez system to możliwośc wyboru produktu w sklepie. Produkty sojowe, popularne wśród veg, są dość drogie i znajdujemy je w hipermarketach. W ten sam sposób będąc veg wspieram sklep który robi kilkadziesią tysiaków na handlu mięsem. Mogę zalać farbą całe stoisko mięsne i co? No i nic. Zniszczyłem tam coś, zwolniłem pracownika który nie zaciukał mnie kiedy "malowałem" i wyraziłem bezpośrednio niechęć. Ale do czego? Do pani za ladą, do siecioego marketu...
A tu? Wesoły pan myśliwy z trąbką i piórkiem widzi na ścianie, że jest mordercą! Niemożliwe! On! Przecież kocha zwierzęta, troszczy się o ich los, zna zwierzęta, kieruje się tym samym instynktem polowania... Napis jest dla jego inteligencji która dała mu do ręki narzędzia aby był lepszym od zwierząt. Wykorzystuje jednak te narzędzia aby zaspokajać swoją inteligencje pustą zabawą w zabijanie. Tu jest tylko pogryzdana ściana, na jego własności tak jak on szafuje własnością lasu ktoś zostawił list.
Pozdrowienia od myśliwego który przestał być mordercą bo jeden anarchista zostawił kiedyś na jego wycieraczce "prezent". O dzisiaj ślad farby przypomina mi, że krew z ran człowieka i zwierzęcia śmierdzi tak samo podle.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Mikke w ubiegłym roku też
Mikke w ubiegłym roku też się pytał "co na blokadzie robią anrchiści, przecież powinni być z nami". Tak to już z anarchistami bywa, że interesują się niepopularnymi rzeczami w bardzo popularny sposób. Działania proanimals nigdy nie były anarchistom obce ze względu na zupełnie inny styl życia a co za tym idzie - sposób żywienia. Nie ma chyba ani jednej impprezy @ przy grillu z kiełbachą.
Podoba mi się ta "naturalna ekspansja człowieka". Cholera, jak to jest możliwe że mówi to ten sam człowiek który zbudował tamę na rzece. Jeżeli się zakłada, że działalnośc człowieka jest czymś naturalnym to trzeba być konsekwentnym. To, że wydzieramy zwirzakom ich teren nie usprawiedliwia sportowego mordu jakim są polowania. To nie jest żadna naturalna regulacja. Odstrzały służą wyłącznie utrzymaniu odpowiedniej ilości zwierzyny łownej w lasach. Myśliwi z wypiekami ekoterrorystów mówią o katastrowie ekologicznej jaką spowodowała by populacja lisów którą to muszą regulować. W tym sezonie mają rację, lisy spałaszują co trzeba ale naturalnie za pięć, dziesięć lat ta nadwyżka przymrze głodem. Lub ewentualnie wykształci społecznośc na zasiedlonym terenie europy jako gatunek dominujący.
Ciekawe czasy mamy, jeżeli sprzeciw i bunt jest kierowny do sklepów. Jedyna metoda wyboru narzucona przez system to możliwośc wyboru produktu w sklepie. Produkty sojowe, popularne wśród veg, są dość drogie i znajdujemy je w hipermarketach. W ten sam sposób będąc veg wspieram sklep który robi kilkadziesią tysiaków na handlu mięsem. Mogę zalać farbą całe stoisko mięsne i co? No i nic. Zniszczyłem tam coś, zwolniłem pracownika który nie zaciukał mnie kiedy "malowałem" i wyraziłem bezpośrednio niechęć. Ale do czego? Do pani za ladą, do siecioego marketu...
A tu? Wesoły pan myśliwy z trąbką i piórkiem widzi na ścianie, że jest mordercą! Niemożliwe! On! Przecież kocha zwierzęta, troszczy się o ich los, zna zwierzęta, kieruje się tym samym instynktem polowania... Napis jest dla jego inteligencji która dała mu do ręki narzędzia aby był lepszym od zwierząt. Wykorzystuje jednak te narzędzia aby zaspokajać swoją inteligencje pustą zabawą w zabijanie. Tu jest tylko pogryzdana ściana, na jego własności tak jak on szafuje własnością lasu ktoś zostawił list.
Pozdrowienia od myśliwego który przestał być mordercą bo jeden anarchista zostawił kiedyś na jego wycieraczce "prezent". O dzisiaj ślad farby przypomina mi, że krew z ran człowieka i zwierzęcia śmierdzi tak samo podle.