Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
RED ARMY (niezweryfikowane), Czw, 2011-11-10 23:01
A Che Guevara, co takiego komunikuje? Że "popierasz zbrodniarza" i jesteś "lewakiem". Takie znaczenie przypisują symbolom kojarzonym ze skrajną lewicę, burżuazyjne media. Swego czasu na Polsacie, gdy jeszcze pracowała tam H. Smoktunowicz, straszono w Polsce tzw. alterglobalistami przez pryzmat noszenia przez nich koszulek z wizerunkami Che Guevary, Lenina i Marksa. Praktyka oczerniania, trywializowania i bałamucenia "ciemnego luda" trwa od lat. SLD, które powinno się kojarzyć podobno z "sierpem i młotem" i z "komuną" zdobyło kiedyś prawie 41 % poparcia w wyborach parlamentarnych, i ani ich rodowód, ani symbolika, którą podobno tak kiedyś bardzo sobie cenili, jakoś nie miały wpływu na to, komu "zaufało w wyborach społeczeństwo". Nie miał też na to wpływu na tamte wybory, jak się okazało, "specyficzny kontekst polski" czy "polskie uwarunkowania historyczne i polityczne". Warto jeszcze wziąć pod uwagę, że symbol sierpa i młota nawet nie był używany jako oficjalny symbol PZPR. Przedwojenna KPP takiego symbolu używała, i anarchistom, którzy przychodzili na organizowane przez tę partię manifestacje, jakoś wtedy to nie przeszkadzało.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Kilka uwag kolejnych
A Che Guevara, co takiego komunikuje? Że "popierasz zbrodniarza" i jesteś "lewakiem". Takie znaczenie przypisują symbolom kojarzonym ze skrajną lewicę, burżuazyjne media. Swego czasu na Polsacie, gdy jeszcze pracowała tam H. Smoktunowicz, straszono w Polsce tzw. alterglobalistami przez pryzmat noszenia przez nich koszulek z wizerunkami Che Guevary, Lenina i Marksa. Praktyka oczerniania, trywializowania i bałamucenia "ciemnego luda" trwa od lat. SLD, które powinno się kojarzyć podobno z "sierpem i młotem" i z "komuną" zdobyło kiedyś prawie 41 % poparcia w wyborach parlamentarnych, i ani ich rodowód, ani symbolika, którą podobno tak kiedyś bardzo sobie cenili, jakoś nie miały wpływu na to, komu "zaufało w wyborach społeczeństwo". Nie miał też na to wpływu na tamte wybory, jak się okazało, "specyficzny kontekst polski" czy "polskie uwarunkowania historyczne i polityczne". Warto jeszcze wziąć pod uwagę, że symbol sierpa i młota nawet nie był używany jako oficjalny symbol PZPR. Przedwojenna KPP takiego symbolu używała, i anarchistom, którzy przychodzili na organizowane przez tę partię manifestacje, jakoś wtedy to nie przeszkadzało.