Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Sob, 2011-11-12 15:16
Nie mam nacjonalistycznych poglądów. Cały marsz nacjonalistów był chory, kto by w nim nie szedł Serbowie czy Polacy, wszystko mi jedno. Natomiast zapraszanie Niemców, żeby zwalczali w Polsce faszyzm to proszenie się o zwiększenie liczby zwolenników nacjonalistów. Dla przeciętnego Polaka Niemiec = faszysta lub potomek faszysty, więc apel o pomoc zza Odry wskazuje na kompletny brak zrozumienia uprzedzeń Polaków.
Tak jak niedawno Wyborcza przyczyniła się do zwiększenia liczebności marszu nacjonalistów ("idę na marsz bo nienawidze michnika") tak teraz powtórzyła to niemiecka antifa ("ide na marsz bo Niemcy Warszawe chcą demolować"). Nic nie zdziałali, a stali się negatywnymi bohaterami mediów obok kiboli. Ośmieszyli antyfaszystów tak jak kibole ośmieszyli marsz nacjonalistów.
Aha, zaraz pewnie jeszcze usłyszę porównania bojówek z Zachodu do Brygad Międzynarodowych itp. Ludzie, zrozumcie że większość ludzi ma w dupie internacjonalistyczne teorie i interwencja obcokrajowców mieszających się w nasze sprawy ZAWSZE budzi sprzeciw i przysparza poparcia wrogowi(jakoś rozumiecie to w przypadku wojen w Libii, Iraku, Afganistanie...). Weźcie poprawkę na to jak was odbierze społeczeństwo. Trochę znajomości zasad PR nie zaszkodzi nawet niszowym radykalnym ruchom, takim jak lewica wolnościowa.
Żyjemy w świecie podzielonym na narody i nie zmieni tego fakt, że nazwiesz mnie nacjonalistą. Natomiast fakt biegania zamaskowanych Niemców po Nowym Świecie zwiększa podziały a nie je zmniejsza.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Nie mam nacjonalistycznych
Nie mam nacjonalistycznych poglądów. Cały marsz nacjonalistów był chory, kto by w nim nie szedł Serbowie czy Polacy, wszystko mi jedno. Natomiast zapraszanie Niemców, żeby zwalczali w Polsce faszyzm to proszenie się o zwiększenie liczby zwolenników nacjonalistów. Dla przeciętnego Polaka Niemiec = faszysta lub potomek faszysty, więc apel o pomoc zza Odry wskazuje na kompletny brak zrozumienia uprzedzeń Polaków.
Tak jak niedawno Wyborcza przyczyniła się do zwiększenia liczebności marszu nacjonalistów ("idę na marsz bo nienawidze michnika") tak teraz powtórzyła to niemiecka antifa ("ide na marsz bo Niemcy Warszawe chcą demolować"). Nic nie zdziałali, a stali się negatywnymi bohaterami mediów obok kiboli. Ośmieszyli antyfaszystów tak jak kibole ośmieszyli marsz nacjonalistów.
Aha, zaraz pewnie jeszcze usłyszę porównania bojówek z Zachodu do Brygad Międzynarodowych itp. Ludzie, zrozumcie że większość ludzi ma w dupie internacjonalistyczne teorie i interwencja obcokrajowców mieszających się w nasze sprawy ZAWSZE budzi sprzeciw i przysparza poparcia wrogowi(jakoś rozumiecie to w przypadku wojen w Libii, Iraku, Afganistanie...). Weźcie poprawkę na to jak was odbierze społeczeństwo. Trochę znajomości zasad PR nie zaszkodzi nawet niszowym radykalnym ruchom, takim jak lewica wolnościowa.
Żyjemy w świecie podzielonym na narody i nie zmieni tego fakt, że nazwiesz mnie nacjonalistą. Natomiast fakt biegania zamaskowanych Niemców po Nowym Świecie zwiększa podziały a nie je zmniejsza.