Dodaj nową odpowiedź

"A co jeśli konsekwencje

"A co jeśli konsekwencje poniosą pracownicy? To nie ma sensu"

Teoretycznie można tak sabotować KAŻDE działanie. Inna sprawa, że obciążanie pracowników stratami z kradzieży jest megaskurwysyństwem, które powinno spotkać się z ostrym sprzeciwem (być może ze strony tych samych ludzi, którzy rozkradli artykuły ze sklepu - tak mi się marzy).

A prawicowe, uczciwe oszołomy znów kompletnie nie rozumieją o co chodzi, więc:
a) to jest kradzież.
b) popieram takie działania.
c) niewiele obchodzi mnie, że tatuś wychowywał was według przykazania, że każda kradzież jest zła
d) porównywanie ulicznej kradzieży do tego, co robił Stalin z Ukrainą jest tak durne, że chyba tylko prawicowy oszołom (ale już taki kompletny, niemożliwy do odratowania) może to uznać za uprawnioną analogię
e) system o nazwie "państwowy kapitalizm" (takiego określenia użył Yak) nie wyklucza istnienia kołochozów i innych pierdółek; mało tego - może zakładać gospodarkę planową (zresztą zakłada); i oho!, nadal to będzie kapitalizm!

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.