Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Wto, 2011-11-29 15:17
Do śmiecia nieszanującego czyjejś ciężkiej pracy:
Mam firmę, małą bo małą ale mam. Zakładałem ją za 20 tyś pożyczone od rodziny, przez 1 rok pracowałem sam, i nie pracowałem przysłowiowe 8h, tylko po 14-15 godz dziennie, do tego dochodziło załatwianie pozwoleń, i cała reszta papierkologii. Po około roku mogłem sobie pozwolić na zatrudnienie pracownika, po 5 latach doszedłem do 15 zatrudnionych osób. Nikogo nie okradam, a na pewno nie z kilkuset tysięcy złotych. To że sam zarabiam więcej niż płacę zatrudnionym przeze mnie ludziom jest spowodowane tym że: -zainwestowałem w firmę moje pieniądze- one mogły leżeć na lokacie/ w funduszu inwestycyjnym/ być zainwestowane na giełdzie dając mi jakieś tam odsetki
-Ja nie pracuje 8h jak moi pracownicy, muszę być w firmie przed nimi, i wyjść po nich, w ciągu tygodnia często siedzę do 1 w nocy i wypełniam górę formularzy papierków.
-cały czas muszę się interesować szukaniem nowych Klientów podpisywaniem umów i pilnowaniem żeby mi ktoś zapłacił i mnie nie oszukał
-muszę na bieżąco śledzić przepisy i regulacje
Tak więc moja praca wymaga ode mnie więcej wysiłku niż od ludzi którzy przychodzą na 8h, robią to co do nich należy i wychodzą nie musząc się tym przejmować. w związku z tym trochę więcej sobie za nią liczę. Jestem uczciwy, i płacę pracownikom, a tu ktoś mi mówi że kogoś okradam no kurwa krew człowieka zalewa...
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Do śmiecia nieszanującego
Do śmiecia nieszanującego czyjejś ciężkiej pracy:
Mam firmę, małą bo małą ale mam. Zakładałem ją za 20 tyś pożyczone od rodziny, przez 1 rok pracowałem sam, i nie pracowałem przysłowiowe 8h, tylko po 14-15 godz dziennie, do tego dochodziło załatwianie pozwoleń, i cała reszta papierkologii. Po około roku mogłem sobie pozwolić na zatrudnienie pracownika, po 5 latach doszedłem do 15 zatrudnionych osób. Nikogo nie okradam, a na pewno nie z kilkuset tysięcy złotych. To że sam zarabiam więcej niż płacę zatrudnionym przeze mnie ludziom jest spowodowane tym że: -zainwestowałem w firmę moje pieniądze- one mogły leżeć na lokacie/ w funduszu inwestycyjnym/ być zainwestowane na giełdzie dając mi jakieś tam odsetki
-Ja nie pracuje 8h jak moi pracownicy, muszę być w firmie przed nimi, i wyjść po nich, w ciągu tygodnia często siedzę do 1 w nocy i wypełniam górę formularzy papierków.
-cały czas muszę się interesować szukaniem nowych Klientów podpisywaniem umów i pilnowaniem żeby mi ktoś zapłacił i mnie nie oszukał
-muszę na bieżąco śledzić przepisy i regulacje
Tak więc moja praca wymaga ode mnie więcej wysiłku niż od ludzi którzy przychodzą na 8h, robią to co do nich należy i wychodzą nie musząc się tym przejmować. w związku z tym trochę więcej sobie za nią liczę. Jestem uczciwy, i płacę pracownikom, a tu ktoś mi mówi że kogoś okradam no kurwa krew człowieka zalewa...