Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Czw, 2011-12-08 16:23
Twoja wypowiedź w moich oczach zrównuje cię z nacjonalistą, rasistą, seksistą, kapitalistą czy jakimkolwiek innym wyzyskiwaczem.
Nacjonaliści stawiają granicę na poziomie swojego narodu, rasiści na poziomie rasy, seksiści na poziomie płci, kapitaliści klasy, a ty na poziomie gatunku. I co to za różnica? Każdy stawia granice tam gdzie jest mu wygodnie. Skąd mam wiedzieć, czy jeśli byś nie był trochę bogatszy, nie postawiłbyś granicy tam gdzie kapitalista? Dla mnie możesz być najwyżej doraźnym sojusznikiem, nigdy prawdziwym sprzymierzeńcem, któremu mogę ufać.
Ja bez problemu mógłbym się załapać do praktycznie każdej dominującej grupy (poza arystokracją, chyba że bym się wżenił :)), ale staje po stronie grup słabszych, nawet tych które nie posiadają umiejętności zabrania głosu. Czemu? Bo tak mi nakazuje moralność, zdrowy rozsądek i logika.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Twoja wypowiedź w moich
Twoja wypowiedź w moich oczach zrównuje cię z nacjonalistą, rasistą, seksistą, kapitalistą czy jakimkolwiek innym wyzyskiwaczem.
Nacjonaliści stawiają granicę na poziomie swojego narodu, rasiści na poziomie rasy, seksiści na poziomie płci, kapitaliści klasy, a ty na poziomie gatunku. I co to za różnica? Każdy stawia granice tam gdzie jest mu wygodnie. Skąd mam wiedzieć, czy jeśli byś nie był trochę bogatszy, nie postawiłbyś granicy tam gdzie kapitalista? Dla mnie możesz być najwyżej doraźnym sojusznikiem, nigdy prawdziwym sprzymierzeńcem, któremu mogę ufać.
Ja bez problemu mógłbym się załapać do praktycznie każdej dominującej grupy (poza arystokracją, chyba że bym się wżenił :)), ale staje po stronie grup słabszych, nawet tych które nie posiadają umiejętności zabrania głosu. Czemu? Bo tak mi nakazuje moralność, zdrowy rozsądek i logika.