Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Sob, 2011-12-10 19:26
St Pauli w Polsce się odrodzi? :)
Dobrze, że padło parę słów o tzw mafii, czyli przestępczości zorganizowanej. Zawsze niebotycznie irytował mnie wśród anarchistów itp środowisk gniew na państwo i kapitał, przy jednoczesnym całkowitym ignorowaniu, a czasem i nobilitowaniu tzw mafii. Nobilitowaniu jako inicjatywy oddolnej przeciwko państwu, organizacji odrzucającej normy społeczne, ect. To po prostu jest bezdennie głupie, podobnie jak zapożyczanie zwrotów językowych charakterystycznych dla więziennego życia. Igonorancja i chęć poczucia się silniejszym. Smutne.
Można krytykować państwo, który to termin jest terminem niezwykle obszernym, w zależności od poglądów jakie reprezentujemy na strukturę społeczną i państwową jasnym jest jednak, że to właśnie państwo chroni min. nas przed agresją i chęcią wyzysku ze strony środowisk "mafijnych", "chłopaków z miasta", etc. Mój głęboki opór i niesmak budzą ludzie, którzy nie zwracają uwagi na fakty z metod "pracy" tych ludzi, i na przedmiot "biznesu" jaki ci ludzie uznają za swoją dziedzinę. Ci imponujący niektórym "taf gaje" handlują kobietami, dziećmi do filmów porno, zajmują się haraczami, handlują bronią (która może trafić do naszych wrogów), są jak najdalsi od jakichkolwiek ideałów, cóż dopiero mówić o ideałach reprezentowanych przez nasze środowiska.
Dopóki nie będziemy potrafić stawiać im oporu, nie będziemy tworzyć kolejnej siły w mieście, z którą i ci, i ci winni się liczyć - nie mamy - pod warunkiem że uznajemy prymat racjonalności, realizmu i logiki (a co jest wg mnie zarówno cechą priorytetową dzisiejszego A, jak i lewicy prawdziwej) - możliwości krytykować aż tak mocno państwa.
Mimo iż jestem ateistą, to jednak uważam że warto zwrócić uwagę na czarnych muzułmanów w USA, oraz na kluby MC. Ich doświadczenie wydaje się mi być bardzo cenne w budowaniu siły wspólnoty.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
St Pauli w Polsce się
St Pauli w Polsce się odrodzi? :)
Dobrze, że padło parę słów o tzw mafii, czyli przestępczości zorganizowanej. Zawsze niebotycznie irytował mnie wśród anarchistów itp środowisk gniew na państwo i kapitał, przy jednoczesnym całkowitym ignorowaniu, a czasem i nobilitowaniu tzw mafii. Nobilitowaniu jako inicjatywy oddolnej przeciwko państwu, organizacji odrzucającej normy społeczne, ect. To po prostu jest bezdennie głupie, podobnie jak zapożyczanie zwrotów językowych charakterystycznych dla więziennego życia. Igonorancja i chęć poczucia się silniejszym. Smutne.
Można krytykować państwo, który to termin jest terminem niezwykle obszernym, w zależności od poglądów jakie reprezentujemy na strukturę społeczną i państwową jasnym jest jednak, że to właśnie państwo chroni min. nas przed agresją i chęcią wyzysku ze strony środowisk "mafijnych", "chłopaków z miasta", etc. Mój głęboki opór i niesmak budzą ludzie, którzy nie zwracają uwagi na fakty z metod "pracy" tych ludzi, i na przedmiot "biznesu" jaki ci ludzie uznają za swoją dziedzinę. Ci imponujący niektórym "taf gaje" handlują kobietami, dziećmi do filmów porno, zajmują się haraczami, handlują bronią (która może trafić do naszych wrogów), są jak najdalsi od jakichkolwiek ideałów, cóż dopiero mówić o ideałach reprezentowanych przez nasze środowiska.
Dopóki nie będziemy potrafić stawiać im oporu, nie będziemy tworzyć kolejnej siły w mieście, z którą i ci, i ci winni się liczyć - nie mamy - pod warunkiem że uznajemy prymat racjonalności, realizmu i logiki (a co jest wg mnie zarówno cechą priorytetową dzisiejszego A, jak i lewicy prawdziwej) - możliwości krytykować aż tak mocno państwa.
Mimo iż jestem ateistą, to jednak uważam że warto zwrócić uwagę na czarnych muzułmanów w USA, oraz na kluby MC. Ich doświadczenie wydaje się mi być bardzo cenne w budowaniu siły wspólnoty.