Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Czw, 2011-12-08 11:06
Te demonstracje są tak samo prodemokratyczne, jak te w Egipcie. Jak skomentujecie wyniki tamych wyborów, gdzie większość dostało bractewo islamskie wraz z salafitami? Oni zobaczą demokracje jak świnia niebo. Teoria o spontanicznym zrywie demokratycznym jest dość naiwna, biorąc pod uwagę ruchy sąsiadów Syrii - inspiracji tych wydarzeń należy szukać poza granicami kraju. Prezydent jest wspierany przez Iran, opozycja przez Turcję, w tym wszystkim miesza Mosad i CIA. Wolna Armia Syryjska jest wolna tylko z nazwy, przecież w większości to najemnicy z regionu, opłacani, uzbrajani i szkoleni przez Turków. To jest powtórka Libii. Po ewentualnym przejęciu władzy będzie to samo - grabieże, gwałty i mord.
Wyrywacie opisywane wydarzenia z dużo szerszego kontekstu, naiwnie wierząc że komuś tam zależy na jakiejś demokracji. Najważniejsze co się tam dzieje to manewry wojsk Syryjskich, dyslokacje przy granicy wojsk Tureckich, Irańskich i Izraelskich, oraz wzmacnianie w rejonie obecności flot USA i Rosji.
Turcja i Iran rywalizując o rolę przywódcy w regionie, żydów tam nikt nie chce, dla USA Syria to ostatni przystanek przed Iranem a dla Rosji to baza wojskowa. Tam jest taki kocioł, że jak to nie skończy się 3 wojną światową to będzie dobrze.
Widzicie tu gdzieś miejsce na demokrację i jakieś prawa człowieka? Poważnie?
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Weźcie się ogarnijcie...
Te demonstracje są tak samo prodemokratyczne, jak te w Egipcie. Jak skomentujecie wyniki tamych wyborów, gdzie większość dostało bractewo islamskie wraz z salafitami? Oni zobaczą demokracje jak świnia niebo. Teoria o spontanicznym zrywie demokratycznym jest dość naiwna, biorąc pod uwagę ruchy sąsiadów Syrii - inspiracji tych wydarzeń należy szukać poza granicami kraju. Prezydent jest wspierany przez Iran, opozycja przez Turcję, w tym wszystkim miesza Mosad i CIA. Wolna Armia Syryjska jest wolna tylko z nazwy, przecież w większości to najemnicy z regionu, opłacani, uzbrajani i szkoleni przez Turków. To jest powtórka Libii. Po ewentualnym przejęciu władzy będzie to samo - grabieże, gwałty i mord.
Wyrywacie opisywane wydarzenia z dużo szerszego kontekstu, naiwnie wierząc że komuś tam zależy na jakiejś demokracji. Najważniejsze co się tam dzieje to manewry wojsk Syryjskich, dyslokacje przy granicy wojsk Tureckich, Irańskich i Izraelskich, oraz wzmacnianie w rejonie obecności flot USA i Rosji.
Turcja i Iran rywalizując o rolę przywódcy w regionie, żydów tam nikt nie chce, dla USA Syria to ostatni przystanek przed Iranem a dla Rosji to baza wojskowa. Tam jest taki kocioł, że jak to nie skończy się 3 wojną światową to będzie dobrze.
Widzicie tu gdzieś miejsce na demokrację i jakieś prawa człowieka? Poważnie?