Dodaj nową odpowiedź

Nie rozumiem… Przecież brak prądu nie oznacza „niezdolności do odbioru przekazu medialnego”. Co z odbiornikami na baterie/akumulatory? Co z bezdomnymi oglądającymi przez okno? Uważam, że abonament powinien być liczony od oczu i uszu. Chyba, że ktoś złoży oświadczenie o nieużywaniu tych organów do odbioru przekazu medialnego.

Szeroka inwigilacja, monitoring i sieć tajniaków posłużą następnie walce z kryminalistami oglądającymi/słuchającymi na szkodę społeczeństwa. Kampania społeczna pod hasłem „Wiesz o bezprawnie oglądającym - zgłoś to!” zaowocuje falą donosów na ukrywających swoje oczy/uszy przed państwem. Media donosić będą o rozbiciu anarchistycznych grup przestępczych zagrażających wzrokiem i słuchem bezpieczeństwu obywateli/państwa/dzieci (chwilowo niepotrzebne skreślić).

A potem zmieni się koncepcję wyborów. Obywatele nie będą już musieli chodzić do urny, bo z góry założy się, że każdy Polak głosuje na PO. Osoby o odmiennych poglądach będą mogły zgłosić ten fakt w stosownym urzędzie. :-)