Dodaj nową odpowiedź

Dzisiejsi "insurekcjoniści"

Dzisiejsi "insurekcjoniści" nie mają nic wspólnego z Bakuninem tylko raczej z Nieczajewem, który nie był anarchistą. Nazywanie tego insurekcjonizmem jakby miał jakiś związek z powstaniami, to w ogóle pic na wodę, można to od biedy nazwać illegalizmem. Jeśli wśród tych illegalistów są anarchiści to są to indywidualistyczni anarchiści. Kilkuosobowe grupki indywidualistycznych anarchistów. O liczbie "akcji" to nawet nie ma co mówić, jak oni rozbicie jakieś szyby nazywają akcją i produkują się potem w internecie a illegalisci w innych krajach tłumaczą na swoje jezyki nie wiadomo po co. Jakby anarchosyndykaliści każdą kłótnie z szefem nazywali akcją w walce klas a polscy anarchiści tłumaczyli relacje będąc w stanie to robic ilościowo, to miałbyś tu na CIA dzięsiątki tysięcy relacji z "akcji" dziennie :D

Zabawne jest to o CNT, bo CNT nie tyle skurczyła się tak bardzo od lat 70 tylko rozpadła na CNT które teraz ma jakieś 10 tys członków (tylu "insurekcjonistów" to na świecie nie ma i nie będzie) i CGT która ma 100 tys. Łącznie mają 25% członków CNT z lat 70. Czterokrotnie się skurczyli co i tak jest niezłym wynikiem biorąc pod uwagę ogólne kurczenie się związków pod naciskiem neoliberalizmu, taka np Solidarność w Polsce skurczyła się naprawdę ponad 20 razy z 10 milionów do pół miliona.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.