Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Sob, 2011-12-24 09:51
To nie ze mną dyskutujesz tylko z faktami budując cała teorie na ich zaprzeczaniu :D To typowe dla zwolenników kapitalizmu.
Do jakiego stopnia pomieszało ci się w głowie pokazuje to co bredzisz o krajach afrykańskich: "Wszyscy obywatele klepią biede, a władza i gangi spija śmietanke" Właśnie dlatego są to kraje o największych nierównościach, co potem wychodzi w obiektywnych wskaźnikach takich jak podane w linkach.
Jeśli "W normalnym państwie, ten co cięzka praca cos osiagnal cos ma, a ten co nic nie robi ma malo albo wcale." to znaczy że na tej planecie nie ma ani jednego "normalnego państwa". To utopia, nigdzie tak nie ma. Od cięzkiej pracy mozesz dorobić się garba niczego więcej
Poza tym kasjerka ma znacznie cięższą prace niż informatyk więc według twojej ideologii powinna zarabiać 10 razy więcej.
Ale nawet gdyby założyć że te wymienione zawody to najcięższa praca to w kŧórym kraju "neurochirurg, specjalista od optoelektroniki czy informatyk" mają największe dochody? Największe dochody mają ci co nie pracują czyli spekulanci, kapitaliści albo ci co pracują bardzo mało i mają dość przyjemną pracę (ale za to mało pożyteczną dla ludzi) czyli wyższa kadra menedżerska.
Sytuacja o której mówisz mogłaby nastąpić po zlikwidowaniu kapitalizmu gdyby ustalić które zawody są najbardziej skomplikowane czy najtrudniej się ich nauczyć i potem ustaleniu najwyższych płac za nie. Rzeczywiście nie byłoby wtedy całkowitej równości, ale nie byłoby też kapitalizmu. Jednak rozpiętości dochodowe i tak zmniejszyłyby się i to bardzo.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
To nie ze mną dyskutujesz
To nie ze mną dyskutujesz tylko z faktami budując cała teorie na ich zaprzeczaniu :D To typowe dla zwolenników kapitalizmu.
Do jakiego stopnia pomieszało ci się w głowie pokazuje to co bredzisz o krajach afrykańskich: "Wszyscy obywatele klepią biede, a władza i gangi spija śmietanke" Właśnie dlatego są to kraje o największych nierównościach, co potem wychodzi w obiektywnych wskaźnikach takich jak podane w linkach.
Jeśli "W normalnym państwie, ten co cięzka praca cos osiagnal cos ma, a ten co nic nie robi ma malo albo wcale." to znaczy że na tej planecie nie ma ani jednego "normalnego państwa". To utopia, nigdzie tak nie ma. Od cięzkiej pracy mozesz dorobić się garba niczego więcej
Poza tym kasjerka ma znacznie cięższą prace niż informatyk więc według twojej ideologii powinna zarabiać 10 razy więcej.
Ale nawet gdyby założyć że te wymienione zawody to najcięższa praca to w kŧórym kraju "neurochirurg, specjalista od optoelektroniki czy informatyk" mają największe dochody? Największe dochody mają ci co nie pracują czyli spekulanci, kapitaliści albo ci co pracują bardzo mało i mają dość przyjemną pracę (ale za to mało pożyteczną dla ludzi) czyli wyższa kadra menedżerska.
Sytuacja o której mówisz mogłaby nastąpić po zlikwidowaniu kapitalizmu gdyby ustalić które zawody są najbardziej skomplikowane czy najtrudniej się ich nauczyć i potem ustaleniu najwyższych płac za nie. Rzeczywiście nie byłoby wtedy całkowitej równości, ale nie byłoby też kapitalizmu. Jednak rozpiętości dochodowe i tak zmniejszyłyby się i to bardzo.