Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Wto, 2012-01-10 18:51
Twoja wypowiedź brzmi trochę w ten sposób: "skuteczne działania grup zbrojnych osłabiające stabilność polityczną, zwiększające ryzyko inwestycyjne, a zatem realnie uderzające w państwo i kapitał, doprowadziły do represji ze strony tego samego państwa. Moje poczucie bezpieczeństwa zostało zachwiane, ponieważ uczestnicząc w mało istotnych pikietach i konfliktach, które nawet nie marzą o sięgnięciu tak wysokiego szczebla jakim są międzynarodowe negocjacje inwestycyjne, narażony jestem na nieprzyjemności".
A czekaj, przecież biorąc udział w legalnych działaniach nie powinieneś być narażony na represje. Przecież to grupy zbrojne odpowiedzialne są za sytuację wytwarzania napięcia pomiędzy ruchem protestu a państwem... Czegoś tutaj nie rozumiem. Nadając grupom zbrojnym taką siłę sprawczą, jednocześnie je krytykujesz. Twoje zarzuty sprowadzają się więc do obawy przed prawdziwym konfliktem i jego konsekwencjami.
W sytuacji obecnego kryzysu międzynarodowy kapitał zbiera się do ataku, burżuje godzą się z perspektywą użycia siły i przelania krwi, a polski ruch anarchistyczny planuje działania idące w stronę "perspektywicznych" powolnych przemian. Grunt to wyczucie...
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Twoja wypowiedź brzmi
Twoja wypowiedź brzmi trochę w ten sposób: "skuteczne działania grup zbrojnych osłabiające stabilność polityczną, zwiększające ryzyko inwestycyjne, a zatem realnie uderzające w państwo i kapitał, doprowadziły do represji ze strony tego samego państwa. Moje poczucie bezpieczeństwa zostało zachwiane, ponieważ uczestnicząc w mało istotnych pikietach i konfliktach, które nawet nie marzą o sięgnięciu tak wysokiego szczebla jakim są międzynarodowe negocjacje inwestycyjne, narażony jestem na nieprzyjemności".
A czekaj, przecież biorąc udział w legalnych działaniach nie powinieneś być narażony na represje. Przecież to grupy zbrojne odpowiedzialne są za sytuację wytwarzania napięcia pomiędzy ruchem protestu a państwem... Czegoś tutaj nie rozumiem. Nadając grupom zbrojnym taką siłę sprawczą, jednocześnie je krytykujesz. Twoje zarzuty sprowadzają się więc do obawy przed prawdziwym konfliktem i jego konsekwencjami.
W sytuacji obecnego kryzysu międzynarodowy kapitał zbiera się do ataku, burżuje godzą się z perspektywą użycia siły i przelania krwi, a polski ruch anarchistyczny planuje działania idące w stronę "perspektywicznych" powolnych przemian. Grunt to wyczucie...