Dodaj nową odpowiedź

Ale rozmawiamy poważnie,

Ale rozmawiamy poważnie, czy robimy sę jaja ? Przebój staje się przebojem DLATEGO, że słucha go wiele osób. Tak długo jak wiele osób słucha piosenki, ma ona dla twórcy dużą wartość. Kiedy ilość słuchających spada, piosenka traci wartość. To że z tych czy innych powodów moda mija nic tu nie zmienia. Gdyby przebój nie stał się modny, nigdy by nie nabrał wartości, nawet jeśli w istotę mody wpisane jest przemijanie, to i tak jest to wyłącznie zysk dla twórcy.

Wymyślanie nowych dzieł faktycznie wpływa na obniżenie wartości starych, ale nie jest według żadnej koncepcji przestępstwem według praw autorskich ! W życiu w każdym razie o takiej nie słyszałem.

Prawa autorskie są formą nadużycia, bo stwarzają sztuczną rzadkość i sztuczne problemy, zamiast je rozwiązywać. W dodatku są koncepcją nielogiczną, bo nie można posiadać czegoś co nie istnieje realnie (piosenka nie jest rzeczą).

Oczywiście twórca i konsument mogą prowadzić obustronnie korzystną wymianę. Mogę zapłacić ci za stworzenie dzieła. Ale jeśli będę miał ochotę zrobić z własnych materiałów i przy użyciu własnej pracy drugie takie samo, to już nic ci do tego. Chyba że podpiszemy jakąś umowę na ten temat. Ale wtedy i tak osoby trzecie, które umowy nie podpisywały, mogą dzieło kopiować.

W opisanej sytuacji — że mianowicie do wczoraj wspólnie korzystaliśmy z pola, a następnie ja je uznałem za swoje — rzeczywiście dochodzi do nadużycia. Pewnie takie sytuacje się zdarzały, głównie zresztą wskutek ingerencji rządu (władca rozdzielał pupilom co do niego nie należało) i oczywiście nie były w takim razie zgodne z zasadami wolnego rynku. Ale mówisz o sytuacji zupełnie wyjątkowej. Obecnie pierwotne zawłaszczanie praktycznie w ogóle nie występuje, więc wymiana ogranicza się do zamkniętej puli wydzielonych działek. Dochodzenie w tej chwili kto komu i kiedy w historii ją zabrał jest już niewykonalne, zwłaszcza że zamachy na własność były dokonywane zwykle wielokrotnie. Nawet gdyby podzielić wszystko od nowa i dać każdemu równy kawałek ziemi, to po kilku latach rozwarstwienie majątkowe się odtworzy i w większości bogaci będą ci sami ludzie, co przedtem. Bo oczywiście zdarzają się ludzie biedni, a wybitni — ale większość jest biednych nieprzypadkowo. Nawet jak wygrywają milion w totka, to za rok znowu są biedakami. Historie takich przypadkowych milionerów to zresztą jeden z najlepszych dowodów w tej sprawie.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.