Dodaj nową odpowiedź

Podstawowa kwestia jest

Podstawowa kwestia jest taka: czy artysta, który jest bardziej popularny powinien zarabiać więcej? Jeśli nie, to według wolnorynkowej doktryny kto będzie chciał się szkolić na dobrego artystę i poświęcać na to tysiące godzin ćwiczeń? A jeśli tak, to niech wolnorynkowcy odpowiedzą na te pytania: a) czy nie jest słuszne wynagradzać go według liczby sprzedanych piosenek, b) kto ma płacić za to wynagrodzenie, c) jak sprawdzać, ile razy ktoś słuchał jego piosenkę, jeśli nie za pomocą acta et consortes?

Moja odpowiedź na te pytania jest zupełnie inna, bo uważam, że artysta otrzymuje wystarczające wynagrodzenie w postaci satysfakcji, że jego utwór jest popularny i że ludzie doceniają jego umiejętności. Liczba amatorskich produkcji w sieci świadczy o tym, że jest to wystarczający bodziec. Sam produkowałem przez przez 6 lat teksty do tego portalu i nie mam z tego ani złotówki, a wręcz dopłacam do tego (i nadal mi się chce). Tą samą zasadę powinno się zastosować do jakiejkolwiek innej pracy. Własność intelektualna jest takim samym ograniczeniem wolności jak każda inna forma własności.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.