Dodaj nową odpowiedź
Nowe uprawnienia dla Najwyższej Izby Kontroli
Renegade, Czw, 2012-01-26 07:06 Kraj | Tacy są politycyKażdy kontroler NIK będzie mógł zbierać i gromadzić m.in. informacje na temat pochodzenia rasowego, preferencji seksualnych, poglądów politycznych, wyznania, a nawet informację genetyczną, nałogów oraz stanu zdrowia - ostrzega "Polityka". Takich uprawnień nie mają nawet funkcjonariusze służb specjalnych. Kontrolerzy otrzymają je gdy 2 czerwca wejdzie w życie przepis znowelizowanej w 2010 r. ustawy o NIK. Dzięki nim weryfikować będą wydatki Polaków na leczenie.
Często te dane są niezbędne do prawidłowego przeprowadzenia kontroli finansowania procedur medycznych. W dokumentacji, po którą sięgają kontrolerzy, pojawiają się bowiem dane pacjentów – tłumaczy tygodnikowi rzecznik NIK.
Dla mnie to rzecz przerażająca. Instytucja państwowa może sięgać po dane szczególnie chronione, ale trzeba określić wyraźnie, w jakich sytuacjach. Myślę, że przy tworzeniu tego przepisu nikt się nie zastanowił, jak szeroki zakres danych za nim się kryje – mówi "Polityce" była szefowa GIODO dr Ewa Kulesza. Według Kuleszy błędem w nowelizacji było pominięcie zastrzeżenia, jakie dotyczy funkcjonariuszy służb specjalnych. Oni, chcąc uzyskać dostęp do danych wrażliwych, muszą przedstawić szczegółowe upoważnienie od przełożonego - dodaje Kulesza.
NIK przyznaje, że posłowie poszli za mocno na skróty. Powinni określić zakres danych, do których dostęp jest NIK niezbędny.