Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pon, 2012-02-20 14:10
"Wydaje mi się jednak że wolnorynkowe rozwiązania /minimum państwa/są blizsze idei wolności i anarchizmu niż koncepcje lewicowe / etatyzm urzędniczy i przymusowe odbieranie i podział dochodu/ które zawsze skutkują państwem policyjnym i dyktaturą urzędniczą co mamy nieprzyjemność ostatnio w Polsce obserwować."
jakby 'odpanstwowic' swiat zostawiajac wolnorynkowy system gospodarczy to monopole objely by kazda z galezi gospodarki w ciagu kilku lat, w obecnym systemie mimo ze monopole sie tworza i rozrastaja powiedzmy ze ich rozwoj jest delikatnie hamowany bo i dla rzadow panstw nie jest na reke jak 90% kapitalu na rynku polskim mialo by byc w rekach zagranicznych spolek korporacji etc
jesli chodzi o twoje zdanie nt duzych spoldzielni i samorzadnosci robotnikow - faktycznie jesli patrzec na to w punktu widzenia dzisiejszych firm to bylo by to trudne zeby firma w ktorej pracuje 5000 ludzi i kazdy mialby miec takie samo prawo do stanowienia o firmie z racji tego ze w niej pracuje. ok jesli 5000, tlyko ze firma w ktorej pracuje tka ailosc osob to nie jeden zaklad pracy a kilkanascie takich ktore wcale nie musza byc od siebie zalezne, moga funkcjonowac autonomicznie, a co za tym idzie dzieli sie na mniejsze grupy ktore to juz sa bardziej zdolne do podejmowania decyzji w tempie.
natomiast jesli chodzi o pgry i rozkradanie wlasnosci wspolnej to mam jedno 'ALE'. pragne powiedziec, ze PGR'y, inne panstwowe zaklady pracy nie nalezaly do ludzi tylko do PANSTWA. ludzie nie czuja sie na codzien panstwem, tymbardziej ze sa nekani przez aparaty tego wlasnie panstwa ktore z zalozenia stanowia, wiec nie maja oporow przed rozkradaniem go. Dzisiaj na panstwowych stanowiskach jest conajmniej podobnie, tendencja spadkowa jesli wgle jest to tylko przez technologie ktora umozliwia lepsze inwigilowanie i lustrowanie pracownika w zakresie jego obrotu wlasnoscia panstwa.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
"Wydaje mi się jednak że
"Wydaje mi się jednak że wolnorynkowe rozwiązania /minimum państwa/są blizsze idei wolności i anarchizmu niż koncepcje lewicowe / etatyzm urzędniczy i przymusowe odbieranie i podział dochodu/ które zawsze skutkują państwem policyjnym i dyktaturą urzędniczą co mamy nieprzyjemność ostatnio w Polsce obserwować."
jakby 'odpanstwowic' swiat zostawiajac wolnorynkowy system gospodarczy to monopole objely by kazda z galezi gospodarki w ciagu kilku lat, w obecnym systemie mimo ze monopole sie tworza i rozrastaja powiedzmy ze ich rozwoj jest delikatnie hamowany bo i dla rzadow panstw nie jest na reke jak 90% kapitalu na rynku polskim mialo by byc w rekach zagranicznych spolek korporacji etc
jesli chodzi o twoje zdanie nt duzych spoldzielni i samorzadnosci robotnikow - faktycznie jesli patrzec na to w punktu widzenia dzisiejszych firm to bylo by to trudne zeby firma w ktorej pracuje 5000 ludzi i kazdy mialby miec takie samo prawo do stanowienia o firmie z racji tego ze w niej pracuje. ok jesli 5000, tlyko ze firma w ktorej pracuje tka ailosc osob to nie jeden zaklad pracy a kilkanascie takich ktore wcale nie musza byc od siebie zalezne, moga funkcjonowac autonomicznie, a co za tym idzie dzieli sie na mniejsze grupy ktore to juz sa bardziej zdolne do podejmowania decyzji w tempie.
natomiast jesli chodzi o pgry i rozkradanie wlasnosci wspolnej to mam jedno 'ALE'. pragne powiedziec, ze PGR'y, inne panstwowe zaklady pracy nie nalezaly do ludzi tylko do PANSTWA. ludzie nie czuja sie na codzien panstwem, tymbardziej ze sa nekani przez aparaty tego wlasnie panstwa ktore z zalozenia stanowia, wiec nie maja oporow przed rozkradaniem go. Dzisiaj na panstwowych stanowiskach jest conajmniej podobnie, tendencja spadkowa jesli wgle jest to tylko przez technologie ktora umozliwia lepsze inwigilowanie i lustrowanie pracownika w zakresie jego obrotu wlasnoscia panstwa.
komunizm to nie bolszewizm