Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Czw, 2012-02-02 09:51
W sieci jest dobry film dokumentalny prod. francuskiej - dziennikarka weszła na pokład jako kelnerka i wraz z ekipą jako turyści kręcili materiał. Ta sama trasa rejsów, bo to główna linia turystyczna w tym rejonie. Nie pamiętam tytułu...
Ludzie zarabiają tam grosze, w porównaniu z lądem. Francuska kelnerka 800 do 1000 euro miesięcznie, bo odliczają im za noclegi i wyżywienie i wodę. Ale im niżej, tym gorzej. Pod pokładem szczególnie Pakistanczycy i inni z biednych krajów, bez praw, dostają po 400 euro ma miesiąc.
Do tego jest rygor jak w koszarach- nie mozna w swoich kajutach pic alkoholu, trzymac jedzenia. Jak znadzie to ochroniarz, masz nagana i kare finansowa. Na imprezach dla pracownikow ustala sie ze np. kazdy moze wypic dwa drinki lub dwa piwa. Nie mozna zjeśc po turystach, po których zostaja góry żarcia. Często oficer pilnuje kuchni, by załoga nie jadła tego, co nie zjedza turysci i odnosi sie z powrotem. Jak nie ma oficera, mozna podjesc.
I tak dalej... To cena jaka placa pracownicy, aby turysci mieli tansze wakacje.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
W sieci jest dobry film
W sieci jest dobry film dokumentalny prod. francuskiej - dziennikarka weszła na pokład jako kelnerka i wraz z ekipą jako turyści kręcili materiał. Ta sama trasa rejsów, bo to główna linia turystyczna w tym rejonie. Nie pamiętam tytułu...
Ludzie zarabiają tam grosze, w porównaniu z lądem. Francuska kelnerka 800 do 1000 euro miesięcznie, bo odliczają im za noclegi i wyżywienie i wodę. Ale im niżej, tym gorzej. Pod pokładem szczególnie Pakistanczycy i inni z biednych krajów, bez praw, dostają po 400 euro ma miesiąc.
Do tego jest rygor jak w koszarach- nie mozna w swoich kajutach pic alkoholu, trzymac jedzenia. Jak znadzie to ochroniarz, masz nagana i kare finansowa. Na imprezach dla pracownikow ustala sie ze np. kazdy moze wypic dwa drinki lub dwa piwa. Nie mozna zjeśc po turystach, po których zostaja góry żarcia. Często oficer pilnuje kuchni, by załoga nie jadła tego, co nie zjedza turysci i odnosi sie z powrotem. Jak nie ma oficera, mozna podjesc.
I tak dalej... To cena jaka placa pracownicy, aby turysci mieli tansze wakacje.