Dodaj nową odpowiedź

nie każdy pracodawca musi

nie każdy pracodawca musi być wyzyskiwaczem

W tradycyjnym modelu biznesowym, z realną hierarchią decyzyjną, każdy pracodawca jest wyzyskiwaczem, tak długo jak pełni funkcję nadzorcy procesu wyciskania z pracowników (do których czasem też się zalicza, to fakt) wartości dodatkowej i/lub ma decydujący głos w kwestii jej podziału. Jeśli to negujesz, to albo posługujesz się określeniem "wyzyskiwacz" w bardzo potocznym znaczeniu tego słowa ("pracodawca-chuj"), albo nie rozumiesz na czym polega relacja wyzysku, w przełożeniu na walutę: opłacania pracowników poniżej ogólnej rynkowej wartości wytworzonych przez nich dóbr.

wiesz, że jak się ma własną działalność gospodarczą to nie oznacza to, że od razu jest się w posiadaniu ogromnych pieniędzy, którymi można podzielić się ze swoimi pracownikami

Ale że o co chodzi w związku z tym? Mam pokornie akceptować mój status pracownika z całym "bogactwem", a raczej nędzą inwentarza tylko dlatego, że mój pracodawca podobno nie zbija nie wiadomo jakich kokosów? Co prawda wyżej dokonałem zabiegu monetyzacji wyzysku, ale przecież nie chodzi tu tylko o pieniężny aspekt: praca pod jarzmem kapitału to praca alienująca, tj. przez większość mojego dorosłego życia wtłoczony jestem w relacje cechujące się podporządkowaniem innym i zasadom, na ustanowienie których nie mam wpływu. To brak lub niewielka kontrola nad lwią częścią mojego życia, uczucie deprywacji, deficytu aktywności innej, niż ta podporządkowana logice ślepego wzrostu oraz pieniężnego zysku i - last but not least - utowarowienie, sprowadzanie ludzkiej kondycji do poziomu rzeczy na wymianę.

W tym kontekście, szczerze i od serca sram na małych burżujów i ich bolączki. Nikt ich nie łapie za twarze i nie nakazuje robić za współczesnych poganiaczy niewolników w tym systemie "ucywilizowanego" kanibalizmu. Nikt im nie każe snuć mrzonek o zostaniu kolejnym Rockefellerem.

Pracownicy, czy to w ramach legalnych i funkcjonujących na rynku kooperatyw, czy (jeszcze wyraźniej) w wielu historycznych, rewolucyjnych okresach przejęcia środków społecznej produkcji z rąk szefów, pokazali że można inaczej (i lepiej) organizować ludzką wytwórczość i konsumpcję niż wg kapitalistycznych wzorców. I tego się trzymajmy.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.