Dodaj nową odpowiedź

A gdy jakiś złośliwiec

A gdy jakiś złośliwiec zapyta o chorych do pracy niezdolnych...? ;)

Struktura federalistyczna nie wyklucza istnienia związków bezrobotnych. Jednak nie można oczekiwać, że pracownicy jakiejś fabryki będą mieli obowiązek słuchać się poleceń osób, które tam nie pracują. Samorządność nie polega na tym, że ktoś z zewnątrz ci wydaje rozkazy, co masz robić. Kwestia pomocy społecznej powinna być natomiast na porządku dziennym w działalności zakładów i na poziomie porozumień pomiędzy związkami.

A leki generyczne to leki produkowane przez innego producenta niż pierwotny na podstawie jego zgody lub po wygaśnięciu praw do "własności intelektualnej".

O ile mi wiadomo, to wielu producentów z Indii nie czeka na wygaśnięcie patentów i sprzedaje do krajów, które się tym nie przejmują (np. Brazylia). Uważam, że nie ma powodu z góry przyjmować, że podróbka będzie gorsza od oryginału. W dziedzinie odzieży przecież wyraźnie widać, że podróbki są prawie identyczne (zresztą produkuje się je w tych samych zakładach, co "oryginały").

Co do pana A, najpierw jest przedstawicielem klasy średniej, potem pracownikiem najemnym, a następnie zostaje zdeklasowany. Gdzie powiedziałem, że nie ma mobilności klasowej (zarówno w dół jak i w górę - ostatnio bardziej w dół)? To nie zmienia w niczym faktu, że można doskonale prześledzić interesy danej osoby i wynikające z niej światopoglądy na podstawie klasowej sytuacji tej osoby w danym momencie.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.