Dodaj nową odpowiedź

Blog tego arcycymbała obfituje także w różne inne kwiatuszki. I bynajmniej nie zachęcam nigogo, by to sprawdzić. Znam trochę działalność Libickiego siłą rzeczy, bo po prostu pochodzę z Poznania. To miasto wogóle ostatnio się błaźni, lecz wiadomo, że tam gdzie są więlkie pieniądze tam jest wielkie kurestwo.
Im się wszystkim po prostu pojebało, kto ich "zatrudnił" i komu mają służyć. Zatem słowem demokracja niech wycierają swoje mordy, kiedy wydają otrzymane łapówki na dziwki w agencji albo wciągają sobie ścieżkę w damskiej sukience.
Tak jak ten cwel "zachęca na swoim blogu premiera do siłowej rozprawy ze związkowcami", tak ja zachęcam do rozprawienia się z rządową hołotą za pomocą butelek z benzyną.