Dodaj nową odpowiedź

A ja tak się zastanawiam: czy krytyka obecnego systemu naprawdę wymaga apologii poprzedniego?
Nikt normalny nie popiera tego PRLu. Nikt. Jestem w stanie zrozumieć jedynie taki pogląd, że NAWET wtedy to i to nie było tak beznadziejne jak teraz. Wszystkich, którzy w swoich pozytywach idą dalej powinni zostać wysłany na krótki kurs edukacyjny: najpierw na posterunek milicji, potem do Workuty, a na koniec na Białoruś.

Moim skromnym zdaniem, tak długo jak "awanagarda" demonstracji w Polsce nie wyzbędzie się pro-PRLowskiego podejścia, tak długo społeczeństwo będzie was postrzegać jak freaków.

A ja osobiście za główną zaletę anarchizmu uważam jego antykomunizm :P