Dodaj nową odpowiedź

Czy nie można więc jasno

Czy nie można więc jasno stwierdzić, że "winne" są nie partie i politycy, a głosujący/ niegłosujący? Co więcej, jeśli większość tak wybiera, to "winna" jest sama sobie- dostają to czego chcą/ na co zasługują?

Poglądy poglądami, ale kto ich chce? Dlaczego w przypadku demokracji bezpośredniej wszyscy mają zacząć nagle wybierać tak, że efekt końcowy będzie inny?

Anarchia i gminy, województwa, państwa- jaki byłby poziom niezależności tych jednostek? W dalszej części masz na myśli hierarchię, tak?

Co to jest "dzisiejsza socjaldemokracja", SLD? Libertarianie to zwolennicy OGRANICZONEGO rynku?

Nie wiedziałem i nie do końca rozumiem.

Interesujące.

Nie wiem jaki jest sens (poza zwiększaniem zamieszania i niejednoznaczności) zmieniać definicje słów, gdy zmieniają się poglądy osób nimi się określających.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.