Dodaj nową odpowiedź

Problem wodzostwa

Jest oczywistym dla każdego myślącego człowieka,że demokracja w organizacji kończy się w momencie zaakceptowania kierowniczej roli lidera.Organizacja,gdzie tylko lider wszystko wie najlepiej i jego pomysły muszą być realizowane to po prostu sekta.Niestety obecnie tzw.partie polityczne stają się coraz bardziej sektami,lub już nimi są-jak LPR lub Samoobrona.Dla mnie aktywizm oznacza aktywność,czyli zainteresowanie pracą organizacji i czynne uczestnictwo-niekoniecznie częste zabieranie głosu.Zabieranie głosu jest potrzebne wtedy,gdy członek organizacji ma coś sensownego do powiedzenia i potrafi argumentować swoje racje.Ma to być siła argumentu,a nie argument siły.Głosowanie jest demokratyczne tylko wtedy,gdy uczestniczą w nim ludzie mający własne zdanie na omawiany temat,a nie wypełnienie woli liderów.Aktywista natomiast kojarzy mi się z aparatczykiem.Oba te określenia zostały obśmiane,ale niesłusznie.Czynna organizacja musi mieć swój "aparat",czyli przedstawicieli i zespół administracyjny.Najważniejszym jest,aby ów "aparat" pełnił służebną rolę wobec organizacji a nie kierował nią.W takim porządku nie ma hierarchii,i tak być powinno.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.