Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Autostrady zbudowane byle jak, na szybko, bez odpowiednich norm, tak że za 2-3 lata będą wymagać generalnych remontów. Na dodatek zarabiać teraz na nich będą prywatne spółki pomimo, że budowano je z publicznych pieniędzy, a na bramkach dowalą takie opłaty, że dużo ludzi będzie kombinować jak pojechać zwykłymi drogami, żeby zaoszczędzić.
Stadiony, najczęściej przepłacone, służące w zasadzie jednej dyscyplinie sportu, z mocno ograniczoną liczbą potencjalnych osób, które byłyby zainteresowane skorzystaniem z nich. W Poznaniu stadion za blisko 1 mld złotych wydrenował budżet na 10 lat. Przy opłatach jakie operator stadionu płaci miastu, koszt inwestycji zwróci się za ok. 200 lat. Efektem zabawy w stadiony są drastyczne cięcia w sferze socjalnej i podwyżki cen.
To ile zarobi kilku hotelarzy raczej mało mnie obchodzi i mało wpłynie na życie przeciętnego Kowalskiego. Oczywiście cieszą się urzędnicy, którzy "odwalili kawał dobrej roboty" i mogą sobie teraz wypłacić sute premie. Cieszy się UEFA, która zgarnie grubą kasę już z samych praw do transmisji telewizyjnych (notabene transmisji ze stadionów wybudowanych z naszych pieniędzy). Cieszy się paru innych cwaniaków, prezesów spółek itp.
Przynajmniej dla mnie budowa infrastruktury na Euro nie jawi się jako jakiś sensowny plan rozbudowy i remontów, tylko przypudrowanie na szybko to tu to tam, tak żeby "jakoś to wyglądało". Przekonuje się o tym za każdym razem kiedy w centrum miasta chodzę po dziurawych chodnikach. Jako społeczeństwo ponieśliśmy na Euro ogromną stratę i trzeba mieć tego świadomość.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Autostrady zbudowane byle
Autostrady zbudowane byle jak, na szybko, bez odpowiednich norm, tak że za 2-3 lata będą wymagać generalnych remontów. Na dodatek zarabiać teraz na nich będą prywatne spółki pomimo, że budowano je z publicznych pieniędzy, a na bramkach dowalą takie opłaty, że dużo ludzi będzie kombinować jak pojechać zwykłymi drogami, żeby zaoszczędzić.
Stadiony, najczęściej przepłacone, służące w zasadzie jednej dyscyplinie sportu, z mocno ograniczoną liczbą potencjalnych osób, które byłyby zainteresowane skorzystaniem z nich. W Poznaniu stadion za blisko 1 mld złotych wydrenował budżet na 10 lat. Przy opłatach jakie operator stadionu płaci miastu, koszt inwestycji zwróci się za ok. 200 lat. Efektem zabawy w stadiony są drastyczne cięcia w sferze socjalnej i podwyżki cen.
To ile zarobi kilku hotelarzy raczej mało mnie obchodzi i mało wpłynie na życie przeciętnego Kowalskiego. Oczywiście cieszą się urzędnicy, którzy "odwalili kawał dobrej roboty" i mogą sobie teraz wypłacić sute premie. Cieszy się UEFA, która zgarnie grubą kasę już z samych praw do transmisji telewizyjnych (notabene transmisji ze stadionów wybudowanych z naszych pieniędzy). Cieszy się paru innych cwaniaków, prezesów spółek itp.
Przynajmniej dla mnie budowa infrastruktury na Euro nie jawi się jako jakiś sensowny plan rozbudowy i remontów, tylko przypudrowanie na szybko to tu to tam, tak żeby "jakoś to wyglądało". Przekonuje się o tym za każdym razem kiedy w centrum miasta chodzę po dziurawych chodnikach. Jako społeczeństwo ponieśliśmy na Euro ogromną stratę i trzeba mieć tego świadomość.