Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Od razu grzecznie asekuruję, iż nie chcę nikomu nic narzucać, szczególnie jeśli ktoś czuje się przytłoczony chorobą własną lub bliskiej osoby i wybrał (lub dał się namówić) na chemioterapię, ale czy naprawdę nie ma innych metod? Ja znam dwie, i to bardziej skuteczne. Co do chemioterapii oraz naświetlań radioaktywnych to przy tej okazji nadmieniam, że do kanonu medycyny korporacyjnej weszły one wskutek usilnych nalegań pewnego amerykańskiego biznesmena w latach 50-ych XX wieku na ówczesnego prezydenta USA, a pan ten produkował po prostu takie maszyny (początkowo nie do celów medycznych tylko innych, przemysłowych) i chciał wykreować na nie zbyt. Badania ukazujące ich skuteczność oczywiście były "sponsorowane" (czyt. kupione). Natomiast jako plotkę (bo nie sprawdzałem tego, co nie znaczy, że to nie jest prawda) przytoczę, iż niektóre farmaceutyki do chemioterapii to bliska pochodna... broni chemicznej, której ogromne zapasy pozostały po II Wojnie Światowej (stąd prawdopodobnie późniejsze kreowanie popytu na te zapasy i zamiana ich klasyfikacji z broni chemicznej na środki owadobójcze i... leki). Głosem rozsądku i wolności wydaje się więc poszukać samemu rzetelnych danych na tematy wychodzenia z tej bądź co bądź degeneracji (np. oczyszczanie organizmu z metali toksycznych, ochrona komórek przed mutacją nowotworową za pomocą potężnych dawek witaminy C naturalnego pochodzenia, terapia Gersona - to dla tych, co mają sokowirówkę ;) ). Tak jak pisałem na początku - jak ktoś wybrał sobie akurat chemioterapię to OK, jego sprawa, może musi tego doświadczyć, i komuś takiemu faktycznie początkowo zdrożenie farmaceutyków do tej terapii ma prawo wydawać się tragedią. Napisałem o znanych mi alternatywach tylko i wyłącznie w celu życzliwej motywacji kogoś zrezygnowanego, kto akurat by tu zajrzał i to przeczytał jakimś przypadkiem, oraz bo czuję się w obowiązku dopowiedzieć fakty gosporczo-polityczne i zdrowotne kiedy już taki temat został poruszony. Temat jest oczywiście obszerny i wiele uprościłem w komentarzu. Zachęcam tak czy siak do własnych poszukiwań. Łaska korporacji farmaceutycznych jest jak widać... korporacyjna. Pozdrawiam.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
A może po prostu przestać ślepo wierzyć w chemioterapię?
Od razu grzecznie asekuruję, iż nie chcę nikomu nic narzucać, szczególnie jeśli ktoś czuje się przytłoczony chorobą własną lub bliskiej osoby i wybrał (lub dał się namówić) na chemioterapię, ale czy naprawdę nie ma innych metod? Ja znam dwie, i to bardziej skuteczne. Co do chemioterapii oraz naświetlań radioaktywnych to przy tej okazji nadmieniam, że do kanonu medycyny korporacyjnej weszły one wskutek usilnych nalegań pewnego amerykańskiego biznesmena w latach 50-ych XX wieku na ówczesnego prezydenta USA, a pan ten produkował po prostu takie maszyny (początkowo nie do celów medycznych tylko innych, przemysłowych) i chciał wykreować na nie zbyt. Badania ukazujące ich skuteczność oczywiście były "sponsorowane" (czyt. kupione). Natomiast jako plotkę (bo nie sprawdzałem tego, co nie znaczy, że to nie jest prawda) przytoczę, iż niektóre farmaceutyki do chemioterapii to bliska pochodna... broni chemicznej, której ogromne zapasy pozostały po II Wojnie Światowej (stąd prawdopodobnie późniejsze kreowanie popytu na te zapasy i zamiana ich klasyfikacji z broni chemicznej na środki owadobójcze i... leki). Głosem rozsądku i wolności wydaje się więc poszukać samemu rzetelnych danych na tematy wychodzenia z tej bądź co bądź degeneracji (np. oczyszczanie organizmu z metali toksycznych, ochrona komórek przed mutacją nowotworową za pomocą potężnych dawek witaminy C naturalnego pochodzenia, terapia Gersona - to dla tych, co mają sokowirówkę ;) ). Tak jak pisałem na początku - jak ktoś wybrał sobie akurat chemioterapię to OK, jego sprawa, może musi tego doświadczyć, i komuś takiemu faktycznie początkowo zdrożenie farmaceutyków do tej terapii ma prawo wydawać się tragedią. Napisałem o znanych mi alternatywach tylko i wyłącznie w celu życzliwej motywacji kogoś zrezygnowanego, kto akurat by tu zajrzał i to przeczytał jakimś przypadkiem, oraz bo czuję się w obowiązku dopowiedzieć fakty gosporczo-polityczne i zdrowotne kiedy już taki temat został poruszony. Temat jest oczywiście obszerny i wiele uprościłem w komentarzu. Zachęcam tak czy siak do własnych poszukiwań. Łaska korporacji farmaceutycznych jest jak widać... korporacyjna. Pozdrawiam.