Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
To tak tylko w kwestii uzupełnienia i nadania temu konfliktowi nieco szerszego kontekstu ;-)
To nie jest tak Xavier i inny dyskutanci, zbyt nieco spłycacie ten konflikt i nadajecie mu wyłącznie charakter lokalny.
Spór o rady, sporem o rady, ale konflikt ten w dużej mierze stanowił wyraz konfliktu pomiędzy rewizjonizmem anarchosyndykalistycznym (Rocker, Rubner, itd.) a ortodoksyjnymi anarchosyndykalistami (w tym zwłaszcza IWA) toczonym o kształt doktryny i ruchu, który rozpoczął się w końcu lat 40-tych i który posiadał fundamentalne znaczenie dla przetrwania ruchu w zmodyfikowanym systemie społeczno-ekonomicznym powstałym po II Wojnie Światowej (a pamiętajmy, iż ruch znajdował się w tragicznej kondycji, wobec czego próbowano znaleźć wyjście z tego impasu). W Hiszpanii co prawda konflikt ten uwidocznił się i nabrał na znaczeniu bardzo późno (w dużej mierze ze względu na losy polityczne tego kraju), ale mimo wszystko zachował aktualność.
"Wszelkie państwo to sojusz bogatych przeciwko biednym, sojusz posiadających władzę przeciwko tym, którymi rządzą" http://drabina.wordpress.com
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
To tak tylko w kwestii
To tak tylko w kwestii uzupełnienia i nadania temu konfliktowi nieco szerszego kontekstu ;-)
To nie jest tak Xavier i inny dyskutanci, zbyt nieco spłycacie ten konflikt i nadajecie mu wyłącznie charakter lokalny.
Spór o rady, sporem o rady, ale konflikt ten w dużej mierze stanowił wyraz konfliktu pomiędzy rewizjonizmem anarchosyndykalistycznym (Rocker, Rubner, itd.) a ortodoksyjnymi anarchosyndykalistami (w tym zwłaszcza IWA) toczonym o kształt doktryny i ruchu, który rozpoczął się w końcu lat 40-tych i który posiadał fundamentalne znaczenie dla przetrwania ruchu w zmodyfikowanym systemie społeczno-ekonomicznym powstałym po II Wojnie Światowej (a pamiętajmy, iż ruch znajdował się w tragicznej kondycji, wobec czego próbowano znaleźć wyjście z tego impasu). W Hiszpanii co prawda konflikt ten uwidocznił się i nabrał na znaczeniu bardzo późno (w dużej mierze ze względu na losy polityczne tego kraju), ale mimo wszystko zachował aktualność.
"Wszelkie państwo to sojusz bogatych przeciwko biednym, sojusz posiadających władzę przeciwko tym, którymi rządzą"
http://drabina.wordpress.com