Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pon, 2012-04-02 00:54
Tutaj nikt nie obwinia Elby o niską frekwencję, (rok temu też nie chodziło o winę Rozbratu). Tutaj chodzi o to jakie priorytety mają ludzie, którzy uważają, że są antysystemowi. Subkultury typu hc/punk mimo, że mogą zachęcać np. poprzez muzykę do anarchizmu, to często pełnią rolę wentyla bezpieczeństwa, szczególnie kiedy odcinają się od działań społecznych. Sytuacja, która dzieje się teraz na świecie jest poważna, kryzys jest pretekstem do zmuszenia ludzi do zaciskania pasa. To z czym mamy doczynienia w Polsce to jakiś dramat, prywatyzacja wszystkiego, pozbawianie lokatorów dachu nad głową (często starszych ludzi, niemających możliwości zdobycia jakiegokolwiek lokum a na pewno nikt nie udzieli im kredytu), śmeciowe umowy, wiek emerytalny.... itp itd. Podobno urzędnicy w odpowiedzi na prośby lokatorów powiedzieli, że przecież ich córki mogłyby się prostytuować, wtedy mieliby pieniądze. Sprawa śmierci Joli nadal nie została wyjaśniona. I to się dzieje w naszym pojebanym kraju. Można nie lubić ZSP, można mieć jakieś żale do poszczególnych członków tej organizacji, można nawet mieć rację w tych swoich żalach (nie wiem, nie chcę być sędzią w cudzych sporach). Ale w tej demonstracji nie chodziło o ZSP tylko o problemy dotykające większość społeczeństwa, można było przyjść na Dzień Gniewu po prostu we własnym interesie.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Tutaj nikt nie obwinia Elby
Tutaj nikt nie obwinia Elby o niską frekwencję, (rok temu też nie chodziło o winę Rozbratu). Tutaj chodzi o to jakie priorytety mają ludzie, którzy uważają, że są antysystemowi. Subkultury typu hc/punk mimo, że mogą zachęcać np. poprzez muzykę do anarchizmu, to często pełnią rolę wentyla bezpieczeństwa, szczególnie kiedy odcinają się od działań społecznych. Sytuacja, która dzieje się teraz na świecie jest poważna, kryzys jest pretekstem do zmuszenia ludzi do zaciskania pasa. To z czym mamy doczynienia w Polsce to jakiś dramat, prywatyzacja wszystkiego, pozbawianie lokatorów dachu nad głową (często starszych ludzi, niemających możliwości zdobycia jakiegokolwiek lokum a na pewno nikt nie udzieli im kredytu), śmeciowe umowy, wiek emerytalny.... itp itd. Podobno urzędnicy w odpowiedzi na prośby lokatorów powiedzieli, że przecież ich córki mogłyby się prostytuować, wtedy mieliby pieniądze. Sprawa śmierci Joli nadal nie została wyjaśniona. I to się dzieje w naszym pojebanym kraju. Można nie lubić ZSP, można mieć jakieś żale do poszczególnych członków tej organizacji, można nawet mieć rację w tych swoich żalach (nie wiem, nie chcę być sędzią w cudzych sporach). Ale w tej demonstracji nie chodziło o ZSP tylko o problemy dotykające większość społeczeństwa, można było przyjść na Dzień Gniewu po prostu we własnym interesie.