Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Xavier ,żeby była jasność , w ten żałosny ( żeby nie napisać reakcyjny ) sposób jakim próbowałeś zbanalizować insurekcjonistów , zdemaskowałeś siebie tylko jako wygodnickiego oportuniste ,który nie zna tła historycznego tych zdarzeń ,które stworzyły tak fatalistyczne i prawdziwe do bólu osobistości.. Nazywając Ravachola ,Vailanta czy Caseria długowłosymi studentami/hipsterami robisz krzywde sobie i tej tzw. iluzorycznej solidarności anarchistów, która jest w gruncie rzeczy przyzywana tylko na specjalne okazje i z ogromną dbałościa o to by przypadkiem nie zrazić do siebie reszty tej szarej galaretowatej masy społecznej , która już dawno zatraciła poczucie rzeczywistości ...
Poczynania osamotnionych w swoich decyzjach francuskich i nie tylko , mścicieli można , a nawet powinno się zrozumieć patrząc przez pryzmat tego z jakimi warunkami przyszło im się zmagać , oraz to w jak trudnych dla anarchistów czasach żyli . Szczytna idea w zetknięciu z okropieństwami uwczesnych realii w umysłach przepełnionych tak wielką empatią ,żalem i goryczą warunkuje i w moich oczach usprawidliwia tak płomienne osobowości . To na to tchórzliwe , burżuazyjne społeczeństwo końca wieku XIX powinneś wylewać to wiadro pomyj , bo to za ich sprawą , przez ich ignorancje i słabośc powstawali i będą powstawać tacy ludzie , rozdeptani przez brutalnośc świata w jakim przystalo im dogorywać .
Kto jeśli nie MY mamy ich rozumieć , kto jeśli nie MY mamy im współczuć , MY którzy tak sumiennie prześwietliliśmy , cały ten spektakl cierpienia , nierówności i krzywd ludzkich , który toczy się niezmiennie tym samym cyklem od tylu tysięcy lat , niby niepostrzeżenie dla ogółu bo na współ z kolejami zwykłych codziennych trosk... I chyba to właśnie nas rózni od tych ludzi ,że oni nie potrafią istnieć równolegle do tego wszytkiego , oswobodzeni dopiero poprzez smierć w służbie człowieczeństwu ,człowieczeństwu , dla którego do końca pozostali niezrozumieni . Mamy być tacy sami ? Beze mnie .
Chciałbym się jeszcze odnieść do twoich słów o zawodowych rewolucjonistach z ROsji nienawidzących ludzi , gdybyś jasniej sprecyzował co miałeś na myśli .. bo jeśli odłam ruchu Narodnickiego walczącego z caratem na śmierć i życie , który swoim bohaterstwem i nadczłowieczą ofiarnością , co ważne , włącznie z inszą działalnością obozu propagandystów rozpalił iskre oporu w tamtejszym ludzie , to radze ci bardziej zapoznać się z ich historią i przemyśleniami , zapewniam cie ,że nie nienawidzili ludzi , bardziej niż ty .
Celowo wspomniałem tutaj o roli propagandystów w tej walce , bo obrazuje ona ,że te dwie rzeczy , a mianowicie opór czynny jak i agitacja społeczna powinny się uzupełniać , a przynajmniej nie zwalczać .
Jedyne czego potrzebują te tysiące bojowników przeżywających więzienne katorgi za poświęcenie swojego życia na sztandarze czarnej flagi , są gorzkie żale strony ,która w zaciszu swojego domu , grzejąc fotel przy komputerze , obmyśla plany społecznej przemiany , na którą najzwyczajniej w świecie nie wystarczy już czasu . Ich powinnością jest przedstawiać tych straceńców ,tej bezimiennej masie jako epigonów Prometeusza ,Nietchanskich nadludzi , ponieważ z nieprzemożoną konsekwencją pozostali w zgodzie ze swoim sumieniem i nawet jesli w waszych oczach błądzili to błądzili najszlachetniej jak tylko się da prostując utarte przez nas ścieżki .
Słowem jeszcze do pana który z dziecinną łatwością , świadomy nihilizm insurekcjonistów określił mianem przygody życia ... pragniesz przygody to wypuść się w amazońskie puszcze bez przewodnika .
Chciałem jeszcze odnieść się do dnia gniewu , bo sam brałem również w nim udział , ale wydaje mi się ,że wszytko już zostało napisane i kiedy jeszcze pare dni temu nie rozumiałem do czego piją ci , którzy ZSP określają mianem sekciarstwa , tak teraz po wypowiedziach Xaviera wszytko nabrało sensu . Nie ma solidarności bez solidarności ...
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Xavier ,żeby była
Xavier ,żeby była jasność , w ten żałosny ( żeby nie napisać reakcyjny ) sposób jakim próbowałeś zbanalizować insurekcjonistów , zdemaskowałeś siebie tylko jako wygodnickiego oportuniste ,który nie zna tła historycznego tych zdarzeń ,które stworzyły tak fatalistyczne i prawdziwe do bólu osobistości.. Nazywając Ravachola ,Vailanta czy Caseria długowłosymi studentami/hipsterami robisz krzywde sobie i tej tzw. iluzorycznej solidarności anarchistów, która jest w gruncie rzeczy przyzywana tylko na specjalne okazje i z ogromną dbałościa o to by przypadkiem nie zrazić do siebie reszty tej szarej galaretowatej masy społecznej , która już dawno zatraciła poczucie rzeczywistości ...
Poczynania osamotnionych w swoich decyzjach francuskich i nie tylko , mścicieli można , a nawet powinno się zrozumieć patrząc przez pryzmat tego z jakimi warunkami przyszło im się zmagać , oraz to w jak trudnych dla anarchistów czasach żyli . Szczytna idea w zetknięciu z okropieństwami uwczesnych realii w umysłach przepełnionych tak wielką empatią ,żalem i goryczą warunkuje i w moich oczach usprawidliwia tak płomienne osobowości . To na to tchórzliwe , burżuazyjne społeczeństwo końca wieku XIX powinneś wylewać to wiadro pomyj , bo to za ich sprawą , przez ich ignorancje i słabośc powstawali i będą powstawać tacy ludzie , rozdeptani przez brutalnośc świata w jakim przystalo im dogorywać .
Kto jeśli nie MY mamy ich rozumieć , kto jeśli nie MY mamy im współczuć , MY którzy tak sumiennie prześwietliliśmy , cały ten spektakl cierpienia , nierówności i krzywd ludzkich , który toczy się niezmiennie tym samym cyklem od tylu tysięcy lat , niby niepostrzeżenie dla ogółu bo na współ z kolejami zwykłych codziennych trosk... I chyba to właśnie nas rózni od tych ludzi ,że oni nie potrafią istnieć równolegle do tego wszytkiego , oswobodzeni dopiero poprzez smierć w służbie człowieczeństwu ,człowieczeństwu , dla którego do końca pozostali niezrozumieni . Mamy być tacy sami ? Beze mnie .
Chciałbym się jeszcze odnieść do twoich słów o zawodowych rewolucjonistach z ROsji nienawidzących ludzi , gdybyś jasniej sprecyzował co miałeś na myśli .. bo jeśli odłam ruchu Narodnickiego walczącego z caratem na śmierć i życie , który swoim bohaterstwem i nadczłowieczą ofiarnością , co ważne , włącznie z inszą działalnością obozu propagandystów rozpalił iskre oporu w tamtejszym ludzie , to radze ci bardziej zapoznać się z ich historią i przemyśleniami , zapewniam cie ,że nie nienawidzili ludzi , bardziej niż ty .
Celowo wspomniałem tutaj o roli propagandystów w tej walce , bo obrazuje ona ,że te dwie rzeczy , a mianowicie opór czynny jak i agitacja społeczna powinny się uzupełniać , a przynajmniej nie zwalczać .
Jedyne czego potrzebują te tysiące bojowników przeżywających więzienne katorgi za poświęcenie swojego życia na sztandarze czarnej flagi , są gorzkie żale strony ,która w zaciszu swojego domu , grzejąc fotel przy komputerze , obmyśla plany społecznej przemiany , na którą najzwyczajniej w świecie nie wystarczy już czasu . Ich powinnością jest przedstawiać tych straceńców ,tej bezimiennej masie jako epigonów Prometeusza ,Nietchanskich nadludzi , ponieważ z nieprzemożoną konsekwencją pozostali w zgodzie ze swoim sumieniem i nawet jesli w waszych oczach błądzili to błądzili najszlachetniej jak tylko się da prostując utarte przez nas ścieżki .
Słowem jeszcze do pana który z dziecinną łatwością , świadomy nihilizm insurekcjonistów określił mianem przygody życia ... pragniesz przygody to wypuść się w amazońskie puszcze bez przewodnika .
Chciałem jeszcze odnieść się do dnia gniewu , bo sam brałem również w nim udział , ale wydaje mi się ,że wszytko już zostało napisane i kiedy jeszcze pare dni temu nie rozumiałem do czego piją ci , którzy ZSP określają mianem sekciarstwa , tak teraz po wypowiedziach Xaviera wszytko nabrało sensu . Nie ma solidarności bez solidarności ...
morituri te salutani - ave doctor