Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Zacznijmy od końca. Dlaczego miałbym się z tego cieszyć, XaViERze?
Co prawda tak masowych wystąpień nie było w Rosji od 20 lat, ale to nie lewica społeczna stanęła na czele demonstracji. Górą są, jak sobie dobrze zdajesz sprawę, "liberałowie różnej maści", którzy opowiadają się za "normalnym" systemem władzy i "normalną gospodarką".
My to już przerabialiśmy.
Nie tylko my - mieszkańcy ZSRR i Rosji również, mniej więcej w tym samym czasie.
Już wówczas nie specjalnie nas to rajcowało. Z zachwytu piali trockiści i poniekąd anarchiści. Wydawało im się, że teraz przyjdzie na nich kolei.
Tak się jednak nie stało. Nie dziwi nas zatem twój brak entuzjazmu.
Ale fakt jest faktem. W Rosji możemy już mówić o sporej mobilizacji i to po obu stronach barykady. Przecież również 100 tys. mityngi zorganizowali przeciwnicy Bołotnoj płoszczadi i Prospektu Sachorowa - antypomarańczowa koalicja po wodzą Siergieja Kurginjana i "Suti Wriemieni" - 4 lutego na Pokłonnoj Płoszczadi oraz jakże liczni zwolennicy Putina, 23 lutego na Łużnikach. Ci ostatni przeważali również na Pokłonnoj. Mityng prowadził jednak S. Kurginjan.
Sęk w tym, że równolegle do wiecu zwolenników Putina na stadionie w Łużnikach, 23 lutego, Siergiej Kurginjan i jego ruch "Sut' Wriemieni" zorganizował swój własny altermityng. Oto relacja:
Można jak widać, będąc w mniejszości, ciągnąć swoje, stosując niecodzienną taktykę, zamiast wlec się w ogonie "liberałów różnej maści". Oto stosowny przykład:
Za anarchistami szli już tylko nacjonaliści i naziści.
Uczyć się zatem należy od... stalinowców typu Siergieja Kurginjana i... nie stosować sekciarskiej taktyki.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
AWANGARDA CZY ARIERGARDA?
Zacznijmy od końca. Dlaczego miałbym się z tego cieszyć, XaViERze?
Co prawda tak masowych wystąpień nie było w Rosji od 20 lat, ale to nie lewica społeczna stanęła na czele demonstracji. Górą są, jak sobie dobrze zdajesz sprawę, "liberałowie różnej maści", którzy opowiadają się za "normalnym" systemem władzy i "normalną gospodarką".
My to już przerabialiśmy.
Nie tylko my - mieszkańcy ZSRR i Rosji również, mniej więcej w tym samym czasie.
Już wówczas nie specjalnie nas to rajcowało. Z zachwytu piali trockiści i poniekąd anarchiści. Wydawało im się, że teraz przyjdzie na nich kolei.
Tak się jednak nie stało. Nie dziwi nas zatem twój brak entuzjazmu.
Ale fakt jest faktem. W Rosji możemy już mówić o sporej mobilizacji i to po obu stronach barykady. Przecież również 100 tys. mityngi zorganizowali przeciwnicy Bołotnoj płoszczadi i Prospektu Sachorowa - antypomarańczowa koalicja po wodzą Siergieja Kurginjana i "Suti Wriemieni" - 4 lutego na Pokłonnoj Płoszczadi oraz jakże liczni zwolennicy Putina, 23 lutego na Łużnikach. Ci ostatni przeważali również na Pokłonnoj. Mityng prowadził jednak S. Kurginjan.
Sęk w tym, że równolegle do wiecu zwolenników Putina na stadionie w Łużnikach, 23 lutego, Siergiej Kurginjan i jego ruch "Sut' Wriemieni" zorganizował swój własny altermityng. Oto relacja:
http://www.youtube.com/watch?v=N9eGH-JJM-U&feature=youtu.be
Można jak widać, będąc w mniejszości, ciągnąć swoje, stosując niecodzienną taktykę, zamiast wlec się w ogonie "liberałów różnej maści". Oto stosowny przykład:
http://ru-protest.livejournal.com/1462713.html
http://www.youtube.com/watch?v=ITI1OYzo7Oc
Za anarchistami szli już tylko nacjonaliści i naziści.
Uczyć się zatem należy od... stalinowców typu Siergieja Kurginjana i... nie stosować sekciarskiej taktyki.