Dodaj nową odpowiedź

Nikt nie musi "przebijać

Nikt nie musi "przebijać się przez sąd" - samozatrudnieni mogą założyć związek zawodowy i wspólnie negocjować czy protestować na podstawie obowiązującego prawa a jeśli pracodawca uważa inaczej to niech on "przebija się przez sąd". To nie "poziomy prawa" a zwykłe dyrdymały....

Z tego co mi wiadomo w Polsce nie istnieje przepis, w którym byłoby "wprost zapisane", że masz prawo jeść śniadania - jadłeś dziś śniadanie czy czekasz na sądowe orzeczenie o twoim prawie do spożywania śniadań?

Najprostszą metodą odrzucenia umów cywilino-prawnych, czyli klarownego uznania przez pracodawcę pracy za pracę jest nie zawieranie takowych umów przez ludzi - bezrobotni akurat mogą bez wątpliwości organizować się w związki, niech duże centrale w końcu się czymś konstruktywnym zajmą, strajk bezrobotnych mógłby wpłynąć na pracodawców. Po jaką cholerę im związek w trakcie trwania umowy cywilno-prawnej skoro i tak nic nie zrobią przeciwko pracodawcy "dopuki jeszcze u niego pracują"? przecież nie ma prawa gwarantującego odnowienie krótkoterminowego kontraktu śmieciowego osobie strajkującej czy choćby tylko zrzeszonej w związku... Co najwyżej taki zapis stworzyłby kolejne możliwości wypasania "związkowych świętych krów".......

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.