Dodaj nową odpowiedź

Ta..a robią przecież badania psychologiczne, tylko jeden na dziesięciu kandydatów zostaje policjantem, i jakoś dziwnym trafem większość jeśli nie wszyscy to pojeby(może za wyjątkiem drogówki, do nich raczej nic nie mam).Chyba oczywistym jest że wybierani są właśnie tacy ludzie,i to z grupy ludzi wśród których raczej mało jest "naiwnych idealistów", większość (a trzeba mieć jednak jakieś tam IQ)raczej wie gdzie się pcha, a gdy taki tam trafi to zostanie złamany, zresztą samobójstwa wśród policjantów są dosyć częste, ciekawe ilu z nich po prostu ruszyło sumienie. Najlepsze że większość ludzi myśli że to wina tych ludzi, a ja wam powiem "człowiek jest ludzki w ludzkich warunkach", swoją drogą bez urazy ale jak można pytać się policjanta o drogę? Może ja mam inną mentalność niż przeciętny Niemiec ale wydaje mi się to delikatnie mówiąc bardzo nierozsądne znając polskie realia. Może tak dla jaj spytam się kiedyś policjanta którędy do monopolowego albo do burdelu..ciekawe jak zareaguje. Ja miałem parę lat temu podobną akcję,za przejście na żółtym świetle całą ekipą, jednemu z nas wpierdolili,drugiemu próbowali, a wszystkich trzymali w suce trzy godziny, wozili na komendę na przeszukanie itd.,