Dodaj nową odpowiedź

Nie zabrali wszystkich na

Nie zabrali wszystkich na raz, ostatnia grupa czekała ponad 2 godziny POD komisariatem, w bramie w przejebanym przeciagu, gdzie było zimno jak jasna cholera, jedyne gdzie można było się ruszyć to do toalety. Ludzi upychali jak sardynki: najpierw na ulicy, tak że ledwo dało się oddychać, potem w radiowozach. Wszystkie kobiety były przetrzymywane w jednej celi [ nie ukrywajmy, to nie było 5 czy 10 osób, a sporo wiecej], mężczyźni różnie. Ostatnie osoby wypuszczono około 1-2 w nocy. Warto jeszcze dodać że jeden ze spisujących protokoły był tak ślepy i głuchy, że kilku aktywistów musiało mu dyktować po jednej literce a i tak się mylił...

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.