Dodaj nową odpowiedź

Każdy wyczyta to co chce wyczytać...w Biblii też jest pełno tekstów nawołujących do skrajnego wręcz pacyfizmu, jawnie krytykujacych bogacenie się, osądzanie ludzi na Ziemi, a księża widzą tam wezwania do wojny(ale tylko bosko-"honorowo"-ojczyźnianej-np. z muzułmanami w Afganistanie), pochwałę kapitalizmu (ponoć budowanego przez kalwinistów z "Biblią w ręku"-jak nam mówił ksiądz na etyce..oraz rządów prawa i "porządku" (pod warunkiem że w tym porządku księża mają immunitet i dostają kasę od państwa). My nie umiemy czytać ich czytanki ze zrozumieniem, do tego trzeba skończyć taką specjalną szkołę....