Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
W zasadzie zastanawiam się, czy :uspołecznienia" nie można potraktować jako formy prywatyzacji. Nie jest to bowiem pozostawienie danego sektora działalności publicznej państwu. Nie mamy do czynienia do przejęcia, dajmy na to szpitala, przez jakąś spółkę akcyjną. Przejmuje go kolektyw, chcący nim zarządzać - jego działalność leży w osobistym interesie jednostek partycypujących w danym stowarzyszeniu.
A więc z punku widzenia kapitalistów, można mówić o prywatyzacji, gdyż danym podmiotem zarządza pewna określona grypa osób. Oczywiście, to co napisałem jest tylko taką króciutką dygresją na temat terminologii.
Warto się też zastanowić, czy w społeczeństwie, gdzie zostaną zlikwidowane różnego rodzaju przywileje socjalne, nie nastąpi potrzeba szukania nowych form zaspokajania podstawowych socjalnych potrzeb wśród biedniejszych, których nie będzie stać na usługi proponowane przez firmy.
Odnośnie Relacji Jana Korwina-Mikke z anarchistami, warto przytoczyć w tym miejscu jego apel o współpracę z anarchistami wystosowany do uczestników jednego ze zjazdów regionalnych w Łodzi.
JKM przestrzegał: "Lewica zawsze używa anarchistów do zniszczenia zastanego porządku - a potem, gdy zaczyna budowę jeszcze gorszego - niszczy najpierw anarchistów, potem liberałów."
Dalsze, wybrane cytaty z odezwy:
"Czerń to kolor wolności na naszym sztandarze na jej tle widnieje krzyż świętego Jerzego - na waszym: litera A"
Anarchosyndykalistów nazwał "zarazą XX wieku":
"Widziałem też u was sztandary, na które zakradła się w XX wieku czerwień (...). To kolor zguby!"
"Wzywam Was i proszę: u progu XXI wieku otrzyjcie tę rdzę z waszych sztandarów. Otrzyjcie ją, a pomaszerujemy razem jako forpoczta tych, co idą zburzyć bastiony biurokracji; i położyć kres przemocy państwa i społeczeństwa nad Jednostką!"
Moim zdaniem wizja położenia kresu "przemocy państwa i społeczeństwa nad Jednostką!" nieco kłóci się z postulatami UPR o zaostrzeniu kar i poszerzeniu kompetencji aparatu represji.
Anarchiści odrzucili propozycję współpracy, jednak to, że zdarzenie takie miało miejsce, jest godne odnotowania w kontekście dyskusji o relacjach "UPR, a anarchistki i anarchiści"
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
W zasadzie zastanawiam się,
W zasadzie zastanawiam się, czy :uspołecznienia" nie można potraktować jako formy prywatyzacji. Nie jest to bowiem pozostawienie danego sektora działalności publicznej państwu. Nie mamy do czynienia do przejęcia, dajmy na to szpitala, przez jakąś spółkę akcyjną. Przejmuje go kolektyw, chcący nim zarządzać - jego działalność leży w osobistym interesie jednostek partycypujących w danym stowarzyszeniu.
A więc z punku widzenia kapitalistów, można mówić o prywatyzacji, gdyż danym podmiotem zarządza pewna określona grypa osób. Oczywiście, to co napisałem jest tylko taką króciutką dygresją na temat terminologii.
Warto się też zastanowić, czy w społeczeństwie, gdzie zostaną zlikwidowane różnego rodzaju przywileje socjalne, nie nastąpi potrzeba szukania nowych form zaspokajania podstawowych socjalnych potrzeb wśród biedniejszych, których nie będzie stać na usługi proponowane przez firmy.
Odnośnie Relacji Jana Korwina-Mikke z anarchistami, warto przytoczyć w tym miejscu jego apel o współpracę z anarchistami wystosowany do uczestników jednego ze zjazdów regionalnych w Łodzi.
JKM przestrzegał: "Lewica zawsze używa anarchistów do zniszczenia zastanego porządku - a potem, gdy zaczyna budowę jeszcze gorszego - niszczy najpierw anarchistów, potem liberałów."
Dalsze, wybrane cytaty z odezwy:
"Czerń to kolor wolności na naszym sztandarze na jej tle widnieje krzyż świętego Jerzego - na waszym: litera A"
Anarchosyndykalistów nazwał "zarazą XX wieku":
"Widziałem też u was sztandary, na które zakradła się w XX wieku czerwień (...). To kolor zguby!"
"Wzywam Was i proszę: u progu XXI wieku otrzyjcie tę rdzę z waszych sztandarów. Otrzyjcie ją, a pomaszerujemy razem jako forpoczta tych, co idą zburzyć bastiony biurokracji; i położyć kres przemocy państwa i społeczeństwa nad Jednostką!"
Moim zdaniem wizja położenia kresu "przemocy państwa i społeczeństwa nad Jednostką!" nieco kłóci się z postulatami UPR o zaostrzeniu kar i poszerzeniu kompetencji aparatu represji.
Anarchiści odrzucili propozycję współpracy, jednak to, że zdarzenie takie miało miejsce, jest godne odnotowania w kontekście dyskusji o relacjach "UPR, a anarchistki i anarchiści"