Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pią, 2012-04-20 16:52
po pierwsze srogim nadużyciem jest używanie sformułowania "ofensywa" w stosunku do tego co działo się 11.11.11 na blokadzie- blokada z natury jest defensywna, a w tym roku była od początku do końca nastawiona na obronę. Udało się zapewnić minimum tej obrony, tj. nie dać się zajebać. Przekazu merytorycznego nie było kompletnie żadnego, tylko bełkot celebrytów związanych z KP. Cała kampania nakierowana była na to, że "my" jesteśmy fajni, a "oni" są wieśniakami,prymitywami itd. Wprost mówili to członkowi mniej czy bardziej anarchistycznych kolektywów na spotkaniach infotourowych, stąd określenie "ludowy jarmark". W trakcie przygotowań również osoby z kręgów @ dały się kompletnie zahukać liberałom i liberałkom nastawionym na "normalsów" i autopromocję swoich organizacyjek albo własnych osób. Zdaje się, że autorzy uczestniczyli oraz byli świadkami spotkań w ramach P11L, więc nie jest to krytyka podobna do tych prezentowanych w najnowszym "Innym Świecie", gdzie wypowiadają się osoby wiedzące niewiele więcej od tego, co same sobie założyły. Bojowi antyfaszyści mimo krytycyzmu liberalnego podejścia (prezentują je od lat) tak czy siak wykonali swoje zadanie, czyli bronili blokady przed atakami.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
po pierwsze srogim
po pierwsze srogim nadużyciem jest używanie sformułowania "ofensywa" w stosunku do tego co działo się 11.11.11 na blokadzie- blokada z natury jest defensywna, a w tym roku była od początku do końca nastawiona na obronę. Udało się zapewnić minimum tej obrony, tj. nie dać się zajebać. Przekazu merytorycznego nie było kompletnie żadnego, tylko bełkot celebrytów związanych z KP. Cała kampania nakierowana była na to, że "my" jesteśmy fajni, a "oni" są wieśniakami,prymitywami itd. Wprost mówili to członkowi mniej czy bardziej anarchistycznych kolektywów na spotkaniach infotourowych, stąd określenie "ludowy jarmark". W trakcie przygotowań również osoby z kręgów @ dały się kompletnie zahukać liberałom i liberałkom nastawionym na "normalsów" i autopromocję swoich organizacyjek albo własnych osób. Zdaje się, że autorzy uczestniczyli oraz byli świadkami spotkań w ramach P11L, więc nie jest to krytyka podobna do tych prezentowanych w najnowszym "Innym Świecie", gdzie wypowiadają się osoby wiedzące niewiele więcej od tego, co same sobie założyły. Bojowi antyfaszyści mimo krytycyzmu liberalnego podejścia (prezentują je od lat) tak czy siak wykonali swoje zadanie, czyli bronili blokady przed atakami.