Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Generalnie trzeba zacząć od tego że 5 zł za godzinę jest zupełnie nielegalne i już za takie coś chuj powinien trafić za kraty i to nawet nie z jakichś pobudek ochrony pracowników tylko nawet z punktu widzenia skarbówki i biura ochrony konkurencji.
Po drugie to o czym piszesz że przez premię ci dociąga do minimalnej nie ma nic do rzeczy bo premia jest czymś zupełnie nieobowiązkowym dla szefa tj. może ci ją dać lub nie kiedy mu się to spodoba.
Po trzecie nie słuchaj tych bzdur co pisze Papug, bo jak już kolega się powołuje na prawo, wg. którego owszem kodeks pracy niestety nie dotyczy ściśle umów śmieciowych (choć też nie do końca bo zasady BHP w zakładach pracy obowiązują wszędzie i mają w dupie jaka jest umowa) to wg. tego samego prawa jak pracujesz w określonym miejscu w określnych godzinach (a to tyczy się 99,9% prac jakie ludzie wykonują) to JEDYNĄ legalną umową w takiej sytuacji jest umowa o pracę.
Tak więc nawet jeśli ktoś pracuje na śmieciówce w miejscu pracy gdzie powinna być umowa o pracę to ma prawo domagać się tych samych praw jakie mógłby się domagać gdyby miał umowę o pracę, bo nikt nie może zrzec się swoich praw, które są uregulowane prawnie. I nie jest to bynajmniej jakaś teza rewolucyjno-anarchistyczna bo nawet trochę bardziej kumaty socjal-liberał o tym wie.
Tak więc jak sam zauważyłeś/aś jeśli weźmiemy że pensja minimalna to 1500zł, to w umowie powinno być jako minimum trochę ponad 9zł stawki za godzinę.
A od siebie mogę ci powiedzieć że jak masz proponowany system premiowy i wiadomo że jesteś w jakiejś pracy gdzie nie zamierzasz być dłużej niż kilka miesięcy to najlepiej to zlać zupełnie i pracować na luzie a nie jak to niektórzy idioci robią że zapierdalają 3x więcej aby mieć 10% większe zarobki i miłe słówko od szefa :D (oczywiście jeśli jest przynajmnie minimalna, bo jeśli nie to olać takie gówno i donieść na wszystkie organy gdzie się da i niech kapitalistyczne kutasony, jeśli nie mają układów, sobie radzą)
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Generalnie trzeba zacząć
Generalnie trzeba zacząć od tego że 5 zł za godzinę jest zupełnie nielegalne i już za takie coś chuj powinien trafić za kraty i to nawet nie z jakichś pobudek ochrony pracowników tylko nawet z punktu widzenia skarbówki i biura ochrony konkurencji.
Po drugie to o czym piszesz że przez premię ci dociąga do minimalnej nie ma nic do rzeczy bo premia jest czymś zupełnie nieobowiązkowym dla szefa tj. może ci ją dać lub nie kiedy mu się to spodoba.
Po trzecie nie słuchaj tych bzdur co pisze Papug, bo jak już kolega się powołuje na prawo, wg. którego owszem kodeks pracy niestety nie dotyczy ściśle umów śmieciowych (choć też nie do końca bo zasady BHP w zakładach pracy obowiązują wszędzie i mają w dupie jaka jest umowa) to wg. tego samego prawa jak pracujesz w określonym miejscu w określnych godzinach (a to tyczy się 99,9% prac jakie ludzie wykonują) to JEDYNĄ legalną umową w takiej sytuacji jest umowa o pracę.
Tak więc nawet jeśli ktoś pracuje na śmieciówce w miejscu pracy gdzie powinna być umowa o pracę to ma prawo domagać się tych samych praw jakie mógłby się domagać gdyby miał umowę o pracę, bo nikt nie może zrzec się swoich praw, które są uregulowane prawnie. I nie jest to bynajmniej jakaś teza rewolucyjno-anarchistyczna bo nawet trochę bardziej kumaty socjal-liberał o tym wie.
Tak więc jak sam zauważyłeś/aś jeśli weźmiemy że pensja minimalna to 1500zł, to w umowie powinno być jako minimum trochę ponad 9zł stawki za godzinę.
A od siebie mogę ci powiedzieć że jak masz proponowany system premiowy i wiadomo że jesteś w jakiejś pracy gdzie nie zamierzasz być dłużej niż kilka miesięcy to najlepiej to zlać zupełnie i pracować na luzie a nie jak to niektórzy idioci robią że zapierdalają 3x więcej aby mieć 10% większe zarobki i miłe słówko od szefa :D (oczywiście jeśli jest przynajmnie minimalna, bo jeśli nie to olać takie gówno i donieść na wszystkie organy gdzie się da i niech kapitalistyczne kutasony, jeśli nie mają układów, sobie radzą)