Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Jako anarchista jestem przeciwny stosowaniu prawa i jego poszczególnych paragrafów - wynika to z przeświadczenia o braku skłonności człowieka do czynienia źle bliźniemu, o ile nie pojawiają pewne społeczne, patogenne czynniki.
Człowiek, który propaguje ideę współżycia z dziećmi, dąży do naruszenia fundamentalnej wolności dziecka i możliwości rozwoju. Dziecko bowiem nie ma ukształtowanych poglądów na tematy związane ze współżyciem itp. Nie może więc nikt za nie decydować, kiedy takowe zostanie rozpoczęte.
Uważam, że twórcy takich inicjatyw powinni spotkać się z ostracyzmem społeczeństwa, które będzie chronić przed nimi najmłodszych. Ewentualne pozwolenie na praktyki stosowane choćby przez najbardziej pozytywnych pedofili, czy jak sami siebie określają "child loverów" niesie za sobą szereg nieodwracalnych zmian, które mają wpływ na dalsze życie konkretnej jednostki:
- Zmiany w psychice: różnego rodzaju fobie, jak również zmiany we freudowskim ujęciu - zaburzenie faz rozwoju seksualnego mające wpływ na całokształt późniejszej psychiki.
- Zaburzenia fizjologiczne: dziecko nie jest przygotowane do współżycia zarówno pod względem budowy ciała jak i poziomu odpowiednich hormonów - może zatem dojść do wszelkiego rodzaju zaburzeń na tym tle.
Kolejarz napisałeś, że oni są twoim zadnie chorzy - i masz rację. Pedofilia jest w klasyfikacji ICD-10 zaburzeniem psychicznym i behawioralnym osób dorosłych (kody F60-F69), dokładniej dewiacją seksualną o kodzie F65.4.
To trudny temat, który jednak musimy podejmować. Pedofil mógłby postawić zarzut ograniczenia jego osobistej wolności przez określoną grupę społeczną - zarzut ten pozostawiam ocenie własnej, ale myślę, że każdy wyciągnie podobne wnioski w świetle choćby powyższych argumentów.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Jako anarchista jestem
Jako anarchista jestem przeciwny stosowaniu prawa i jego poszczególnych paragrafów - wynika to z przeświadczenia o braku skłonności człowieka do czynienia źle bliźniemu, o ile nie pojawiają pewne społeczne, patogenne czynniki.
Człowiek, który propaguje ideę współżycia z dziećmi, dąży do naruszenia fundamentalnej wolności dziecka i możliwości rozwoju. Dziecko bowiem nie ma ukształtowanych poglądów na tematy związane ze współżyciem itp. Nie może więc nikt za nie decydować, kiedy takowe zostanie rozpoczęte.
Uważam, że twórcy takich inicjatyw powinni spotkać się z ostracyzmem społeczeństwa, które będzie chronić przed nimi najmłodszych. Ewentualne pozwolenie na praktyki stosowane choćby przez najbardziej pozytywnych pedofili, czy jak sami siebie określają "child loverów" niesie za sobą szereg nieodwracalnych zmian, które mają wpływ na dalsze życie konkretnej jednostki:
- Zmiany w psychice: różnego rodzaju fobie, jak również zmiany we freudowskim ujęciu - zaburzenie faz rozwoju seksualnego mające wpływ na całokształt późniejszej psychiki.
- Zaburzenia fizjologiczne: dziecko nie jest przygotowane do współżycia zarówno pod względem budowy ciała jak i poziomu odpowiednich hormonów - może zatem dojść do wszelkiego rodzaju zaburzeń na tym tle.
Kolejarz napisałeś, że oni są twoim zadnie chorzy - i masz rację. Pedofilia jest w klasyfikacji ICD-10 zaburzeniem psychicznym i behawioralnym osób dorosłych (kody F60-F69), dokładniej dewiacją seksualną o kodzie F65.4.
To trudny temat, który jednak musimy podejmować. Pedofil mógłby postawić zarzut ograniczenia jego osobistej wolności przez określoną grupę społeczną - zarzut ten pozostawiam ocenie własnej, ale myślę, że każdy wyciągnie podobne wnioski w świetle choćby powyższych argumentów.