Dodaj nową odpowiedź
40 batów za spodnie
Araste, Pon, 2012-04-23 18:05 Świat | Prawa kobiet/FeminizmPojawiła się książka autorstwa Lubny Ahmed al-Hussein, która jest dziennikarką pracującą w dziale do spraw współpracy z mediami misji ONZ w Sudanie. Książka nosi tytuł zgodny z wyrokiem jaki usłyszała, czyli: "40 batów za spodnie".
Nalezy przypomniec, ze Lubna Ahmed al-Hussein została aresztowana 3 lipca 2009r. wraz z 12 innymi kobietami w jednej z restauracji w Chartumie, ich "zbrodnią" było założenie spodni. Dwa dni po zatrzymaniu 10 kobiet zaakceptowało karę 10 batów. Hussein nie wyraziła zgody na karę i postanowiła dochodzić sprawiedliwości przed sądem. Kobieta usłyszała zarzut naruszenia moralności zgodnie ze 152 artykułem sudańskiego prawa.
Sudańska bojowniczka o prawa kobiet, która została skazana na 40 batów za noszenie spodni stwierdziła, że jest gotowa przyjąć karę nawet 40 tysięcy batów, jeśli sprawiłoby to, że władze Sudanu zmienią surowe prawo, zakazujące wielu swobód obywatelskich w tym kraju.
Jeśli zostanę skazana - mówi Hussein - będę się odwoływać. Jeśli będzie trzeba złożę apelację do sądu konstytucyjnego. A jeśli ten sąd powie, że kara 40 batów jest zgodna z konstytucją, to poddam się karze nawet 40 tysięcy batów i zaprotestuję w ten sposób przeciwko surowemu prawu.
Hussein chce zniesienia niesprawiedliwego jej zdaniem 152 artykułu. Na spotkaniu z dziennikarzami przed rozprawą ubrała się podobnie jak w dniu zatrzymania jej przez policję. Twierdzi też, że artykuł 152 jest niezgodny nie tylko z konstytucją, ale również z islamskim prawem szariatu, obowiązującym na północy Sudanu zdominowanej przez muzułmanów. Hussein publicznie powiedziała, że czytała uważnie Koran i nigdzie nie znalazła nakazu biczowania kobiet za noszenie spodni albo ubrań, które w opinii sudańskich władz w Chartumie są niemoralne.
W Sudanie każdego dnia wiele kobiet jest karanych za łamanie artykułu 152 Kodeksu karnego. Zbyt krótka zasłona, która nie zakrywa wystarczająco dużo czy spotkanie sam na sam z mężczyzną – i "policja obyczajowa" zabiera kobietę do szpitala na badanie dziewictwa, a następnie do sądu, gdzie czeka ja bardzo szybki wyrok. W imieniu wszystkich prześladowanych kobiet Lubna postanowiła się zbuntować i opowiedzieć o swoim procesie ludziom na całym świecie. Dzieląc się swoją historią kobieta opowiada także historię swego kraju, który ugina się pod jarzmem islamskiego prawa oraz tradycji. Kraju, w którym obrzezanie kobiet pozostaje regułą, gdzie wszędzie czają się tzw. strażnicy moralności.
Zdaniem Hussein, jej sprzeciw jest głosem w obronie tysięcy kobiet, które za niemoralne według artykułu 152 ubranie, zostały ubiczowane.
Dla osób odpornych film z wykonania "wyroku" przez bandytów z sudańskiej policji.