Dodaj nową odpowiedź
Irlandia: Rasistowskie ataki na domy imigrantów
Araste, Wto, 2012-04-24 13:32 Świat | Dyskryminacja | Rasizm/NacjonalizmNiepokojące wydarzenia w północnoirlandzkim mieście Portadown. Trzy rodziny imigrantów, w tym jedna z Polski, stały się obiektem ataków na tle rasistowskim. Nieznani sprawcy powybijali szyby w oknach, oblalii ściany farbą i rzucali jajkami.
W domu polskiej rodziny wybito szyby we frontowych oknach, a dom umazano farbą. Z kolei samochód należący do imigrantów ze Wschodniego Timoru obrzucono jajami – rodzina ta już po raz trzeci spotkała się w wrogością miejscowych. Wcześniej również wybito im szybę w oknie domu, nieznani sprawcy wybili też szybę w ich samochodzie.
Obok Polaków, po sąsiedzku, mieszka litewska rodzina, która również w ostatnich dniach ucierpiała wskutek ataków na tle rasistowskim. W ich domu również celem stały się szyby we frontowych oknach. Wszystkie trzy zaatakowane rodziny mieszkają w tym samym rejonie północnoirlandzkiego miasta Portadown. Policja zakwalifikowała wszystkie zgłoszenia jako przestępstwa na tle rasistowskim.
Polska rodzina, która nie chce ujawniać swojej tożsamości, w rozmowie z dziennikarzami nie kryje szoku po tym, co się stało. – Dlaczego ktoś nam to zrobił? Jesteśmy ciężko pracującą rodziną, która uwielbia to miasto, chcemy się tu osiedlić na dłużej. Takie incydenty nas nie odstraszą – mówią Polacy, których rodzina składa się z czterech osób. Syn i córka studiują na Wyspach. – Ktoś zrobił to około godz. 4 rano. Usłyszeliśmy brzęk tłuczonego szkła. Nie rozumiem powodów takiego zachowania – opowiadają rodacy.
Podobne odczucia ma rodzina z Timoru. – Mamy pięcioro dzieci, wszystkim się tu bardzo podoba. Czasem miejscowe dzieciaki je przezywają, ale to przecież wśród dzieci normalne. Jednak w ostatnim czasie dzieje się dużo złego – rozbite jajka na samochodzie, wybite okno w domu i wybita szyba w aucie. Razem z mężem ciężko pracujemy, dzieci się uczą, poznają nowe koleżanki i kolegów. Ogólnie wszyscy nas tu traktują dobrze, wszystko psują tylko te ostatnie wypadki – mówi imigrantka.
Litewska rodzina była przesłuchiwana przez policję jako ostatnia. Pozostali sąsiedzi w rozmowie z mediami podkreślali, że wszystkie zaatakowane rodziny są w sąsiedztwie bardzo lubiane i uważane za spokojne i pracowite. – Wiem, że ci bandyci są w mniejszości. Imigranci są bardzo pożądanymi członkami naszej społeczności. Są dobrymi sąsiadami i powinno się im pozwolić tu spokojnie żyć – mówi jedna z miejscowych kobiet.