Dodaj nową odpowiedź

Tego rodzaju próby, np. organizowania spotkań propagandowych na UW mają miejsce nie od dziś - są jednak konsekwentnie wypierane przez same władze uczelni, rektorów czy studentów.

to chyba jakiś żart - uniwersytet w ostatnich latach zhańbił się goszczeniem dziesiątków szowinistów, od Cejrowskiego (Auditorium Maximum pękało w szwach, jak błagał o powrót apartheidu w RPA) po szefa FRONTEXu. O słynnej wystawie czołgu na kampusie głównym - w okresie wojny w Iraku - nie wspominając. A to przecie tylko czubek góry lodowej w tej zatęchłej norze, wylęgarni Korwinistów, która stoi na straży najgorszej, perfidnej Bierności.

Czy my żyjemy w tym samym mieście?

Wystarczy że nie ONR ma w Hybrydach i wszystko na uniwerku jest ok dla WAA? To już staruszki z uniwersytetu są bardziej świadome i "anarchistyczne" niż "antyfaszyści"?! O, taka prof. Ewa Nawrocka: Spójrzmy prawdzie w oczy: w obecnej formie i w obecnej kondycji nie jesteśmy społeczeństwu do niczego potrzebni - sfrustrowani, wypaleni, bezwolni, zastraszeni, narzekający, niezdolni do solidarności - na pewno nie jesteśmy potrzebni.

Z wiosną idą chmury, z chmury piorun uderza - niech uderza! Zbliża się maj, pamiętajmy o paryskim maju 1968. Ogłaszam alarm dla uniwersyteckiej społeczności. Niech trwa!

http://edukacja.gazeta.pl/edukacja/1,101865,11644989,Profesor_Ewa_Nawrocka__Wszyscy_jestesmy_przestepcami.html