Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Prezydent (niezweryfikowane), Czw, 2012-05-03 20:15
Witam. pracuje w ccig juz 11 miesiac wiec doskonale wiem jak to wyglada od srodka, niestety gdy czytam powyzsze komentarze, oczywiscie nie wszystkie to wydaje mi sie iz tak naprawde nie wiecie jak wyglada praca w owej firmie, patrzac na moje doswiadczenia pierwsze trzy miesiace byly naprawde fajne, mila atmosfera, dobra wyplata, niestety wszystko tutaj zalezy od tzw bazy tj liczba klientow wrzucona automatycznie do systemu, CCIG kupuje ja od orange placac 4 zl za jeden kontakt, na miesiac np na cala lokalizacje jest ok 50 tysiecy kontaktow, wiec latwo sobie policzyc ile ccig musi orange zaplacic. gdy jest dobra baza tj, klienci odbieraja, chca rozmawiac jest fajnie, czas szybciej leci i zawsze jakas umowa wpadnie, gdy natomiast nie odbieraja bo takie dostalismy kontakty jest masakra, czasem przez 3 godziny mozna sluchac sobie non stop poczty glosowej, i wtedy zaczynaja sie problemy, orange od gory narzuca nam ile dany zespol musi zrobic umow w ciagu dnia, nie wazne czy odbieralnosc jest dobra czy nie umowy musza byc, istnieje u nas takie powiedzenie wporwadzone przez menadzerow: Dobry konsultant nawet z poczta glosowa podpisze umowe. gdy takich umow nie ma menadzerowie dostaja opr od tzw PMa czyli Rroject managera, a nastepnie przenosza to na nas czyli konsultatnow, podobno ten co wytrzyma tam wiecej niz 3 miesiace jest alienem, i tu nie chodzi o to ze klient moze nakrzyczec, powiedziec cos nie milego, chodzi tu o ciagla presje tworzona przez przelozonych, ludzie poprostu wysiadaja psychicznie, czuja sie beznadziejni i nic nie warci, a takie tez niby slowa motywujace do pracy slysza od menadzerow. co do banku, tak trzeba podpisac umowe z BZ WBK i zalozyc tam konto inaczej nie dostanie sie pracy, gdy chcialem zmienic sobie bank po 5 miesiac powiedziano mi ze nie ma takiej mozliwosci gdy zapytalem o jakis przepis prawny byla dluga cisza i odeslanie do zalozyciela firmy. Kary to temat rzeka, od najnizszych czyli 40 gr za minute spoznienia do pracy czy z przerwy do 50 zl za tzw alert 3 czyli swiadome wprowadzenie klienta w blad. Jezeli chodzi o oferte ona takze narzucana jest z samej gory czyli przez szefostwo orange, dostajemy specjalne skrypty ktorych musimy sie trzymac, nie ma mowy o mowieniu wlasnymi slowami, wszystko jest nagrywane i przesluchiwane przez tzw trenerow, gdy wykryja nieprawidlowosc naliczana jest kara. do pracy sa przyjmowani tylko i wylacznie uczniowie i studenci, oczywiscie zeby firma nie musiala odprowadzac skladek, mimo ze jest to umowa o zlecenie kazdy w tygodniu musi zagrafikowac 18 godzin i dwie soboty po 9 godzin w miesiacu, gdy sie zachoruje, ma sie l4, pogrzeb itp itd i nie znajdzie sie zastepstwa na swoje miejsce takze naliczana jest kara, notabene gdy poszedlem do sekretariatu poprosic aby na pismie mi dali ze w umowie o zlecenie musze przepracowac okreslona ilosc godzin powiedziano mi ze nie moga tego zrobic. Dlugo mozna by bylo pisac o tej firmie, temat ten nadaje sie na dobra ksiazke, sadze ze chociaz w malym stopniu przyblizylem wam jak to wyglada od srodka.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Witam. pracuje w ccig juz 11
Witam. pracuje w ccig juz 11 miesiac wiec doskonale wiem jak to wyglada od srodka, niestety gdy czytam powyzsze komentarze, oczywiscie nie wszystkie to wydaje mi sie iz tak naprawde nie wiecie jak wyglada praca w owej firmie, patrzac na moje doswiadczenia pierwsze trzy miesiace byly naprawde fajne, mila atmosfera, dobra wyplata, niestety wszystko tutaj zalezy od tzw bazy tj liczba klientow wrzucona automatycznie do systemu, CCIG kupuje ja od orange placac 4 zl za jeden kontakt, na miesiac np na cala lokalizacje jest ok 50 tysiecy kontaktow, wiec latwo sobie policzyc ile ccig musi orange zaplacic. gdy jest dobra baza tj, klienci odbieraja, chca rozmawiac jest fajnie, czas szybciej leci i zawsze jakas umowa wpadnie, gdy natomiast nie odbieraja bo takie dostalismy kontakty jest masakra, czasem przez 3 godziny mozna sluchac sobie non stop poczty glosowej, i wtedy zaczynaja sie problemy, orange od gory narzuca nam ile dany zespol musi zrobic umow w ciagu dnia, nie wazne czy odbieralnosc jest dobra czy nie umowy musza byc, istnieje u nas takie powiedzenie wporwadzone przez menadzerow: Dobry konsultant nawet z poczta glosowa podpisze umowe. gdy takich umow nie ma menadzerowie dostaja opr od tzw PMa czyli Rroject managera, a nastepnie przenosza to na nas czyli konsultatnow, podobno ten co wytrzyma tam wiecej niz 3 miesiace jest alienem, i tu nie chodzi o to ze klient moze nakrzyczec, powiedziec cos nie milego, chodzi tu o ciagla presje tworzona przez przelozonych, ludzie poprostu wysiadaja psychicznie, czuja sie beznadziejni i nic nie warci, a takie tez niby slowa motywujace do pracy slysza od menadzerow. co do banku, tak trzeba podpisac umowe z BZ WBK i zalozyc tam konto inaczej nie dostanie sie pracy, gdy chcialem zmienic sobie bank po 5 miesiac powiedziano mi ze nie ma takiej mozliwosci gdy zapytalem o jakis przepis prawny byla dluga cisza i odeslanie do zalozyciela firmy. Kary to temat rzeka, od najnizszych czyli 40 gr za minute spoznienia do pracy czy z przerwy do 50 zl za tzw alert 3 czyli swiadome wprowadzenie klienta w blad. Jezeli chodzi o oferte ona takze narzucana jest z samej gory czyli przez szefostwo orange, dostajemy specjalne skrypty ktorych musimy sie trzymac, nie ma mowy o mowieniu wlasnymi slowami, wszystko jest nagrywane i przesluchiwane przez tzw trenerow, gdy wykryja nieprawidlowosc naliczana jest kara. do pracy sa przyjmowani tylko i wylacznie uczniowie i studenci, oczywiscie zeby firma nie musiala odprowadzac skladek, mimo ze jest to umowa o zlecenie kazdy w tygodniu musi zagrafikowac 18 godzin i dwie soboty po 9 godzin w miesiacu, gdy sie zachoruje, ma sie l4, pogrzeb itp itd i nie znajdzie sie zastepstwa na swoje miejsce takze naliczana jest kara, notabene gdy poszedlem do sekretariatu poprosic aby na pismie mi dali ze w umowie o zlecenie musze przepracowac okreslona ilosc godzin powiedziano mi ze nie moga tego zrobic. Dlugo mozna by bylo pisac o tej firmie, temat ten nadaje sie na dobra ksiazke, sadze ze chociaz w malym stopniu przyblizylem wam jak to wyglada od srodka.