Dodaj nową odpowiedź

Nie, to jest właśnie

Nie, to jest właśnie wzrost - wzrost stopnia zaspokojenia potrzeb społecznych aż do poziomu optymalnego, gdy wzrost przestaje być potrzebny i staje się sporadyczny.

Wzrost produkcji czy konsumpcji nie musi oznaczać wzrostu zaspokojenia potrzeb i w praktyce nieczęsto te dwie "wersje wzrostu" mają ze sobą wiele wspólnego. Jednak odrzucenie pojęcia wzrostu opartego na wielkości produkcji wymaga ponownego zdefiniowania źródła wartości - czyli tego czego za wszelką cenę starają się uniknąć praktycznie wszystkie opcje polityczne (od skrajnej lewicy po skrajną prawicę), likwidacji systemu rozdziału dóbr opartego na szeroko rozumianej "pracy". Problem ten jest dziś doskonale widoczny we wszystkich krajach rozwiniętych - powstaje cała masa "miejsc pracy", które nie służą niczemu poza tworzeniem iluzji pracy uzasadniającej prawo do konsumpcji.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.