Dodaj nową odpowiedź

No i to są prawdziwi ludzie czynu, podobnie jak ten gościu, który przez ileś lat atakował statki wielorybnicze stosując pirackie metody. Zastanawiam się co sprawia że obrońcy zwierząt często potrafią być duzo bardziej bezkompromisowi niż "obrońcy praw człowieka" w szerokim rozumieniu tego słowa. Nie ma kompromisu w obronie Matki Ziemi!- ja to hasło rozumiem szerzej, bo nie obronimy Ziemi, jeżeli wpierw sami się nie wyzwolimy. Ciekaw jestem czy byłaby tak entuzjastyczna reakcja, gdyby jakaś grupa wyzwoliła areszt śledczy, więzienie czy obóz uchodźców, albo załatwiła w jakiś tam sposób, jakiegoś słynącego z okrucieństwa kapitalistę polityka, takiego przysłowiowego "Kata Warszawy" ...