Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
W sumie kolega już trochę napisał, ale jeszcze w kwestii wyjaśnienia.
Naturalizm jako pogląd w naukach społecznych został obalony na początku XX w.; nie chce mi się tłumaczyć, odsyłam do Diltheya, Ricoeura, a z bardziej współczesnych do poznańskiej szkoły kulturoznawstwa.
Więc nie chodzi o opanowanie przez jakiś dyskurs (neoliberalny, czy lewicowy), tylko o metodologiczne uproszczenie. Ktoś, kto nie orientuje się w naukach społecznych bardzo chętnie chwyta takie uproszczenia o "naturze ludzkiej" i genetycznym pochodzeniu cech i myśli (nie znaczy to, że nie mają wpływu, ale raczej nie decydujący - zresztą w ogóle trudno mówić o jakimś decydującym czynniku).
Ach, no i sugerowanie, że w myśli anarchistycznej jest cokolwiek stalinowskiego jest bzdurą, zresztą bardzo łatwą do wykazania (nietrudno jest nawet wykazać, że stalinizm nie miał wiele wspólnego z marksizmem i to posiłkując się wyłącznie tekstami autorów - te dwa sposoby myślenia wychodzą w rzeczywistości z innych aksjomatów).
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
W sumie kolega już trochę
W sumie kolega już trochę napisał, ale jeszcze w kwestii wyjaśnienia.
Naturalizm jako pogląd w naukach społecznych został obalony na początku XX w.; nie chce mi się tłumaczyć, odsyłam do Diltheya, Ricoeura, a z bardziej współczesnych do poznańskiej szkoły kulturoznawstwa.
Więc nie chodzi o opanowanie przez jakiś dyskurs (neoliberalny, czy lewicowy), tylko o metodologiczne uproszczenie. Ktoś, kto nie orientuje się w naukach społecznych bardzo chętnie chwyta takie uproszczenia o "naturze ludzkiej" i genetycznym pochodzeniu cech i myśli (nie znaczy to, że nie mają wpływu, ale raczej nie decydujący - zresztą w ogóle trudno mówić o jakimś decydującym czynniku).
Ach, no i sugerowanie, że w myśli anarchistycznej jest cokolwiek stalinowskiego jest bzdurą, zresztą bardzo łatwą do wykazania (nietrudno jest nawet wykazać, że stalinizm nie miał wiele wspólnego z marksizmem i to posiłkując się wyłącznie tekstami autorów - te dwa sposoby myślenia wychodzą w rzeczywistości z innych aksjomatów).