Dodaj nową odpowiedź
Internetowi piraci chcą swojego państwa
Vino, Sob, 2007-01-13 22:12 ŚwiatJeden z najpopularniejszych pirackich serwisów internetowych – szwedzki Pirate Bay - chce kupić wyspę i ustanowić na niej państwo, gdzie nie będą obowiązywać prawa autorskie – podała agencja AFP.
- Państwo bez prawa autorskiego byłoby rajem dla każdego komputerowego pirata. Dlatego jesteśmy zdecydowani nabyć kawałek jakiegokolwiek lądu na wodach eksterytorialnych – powiedział AFP jeden z anonimowych założycieli www.thepiratebay.org .
Miejscem narodzin nowego państwa ma być Sealandia - dawna betonowa platforma przeciwlotnicza o wymiarach 40 na 14 metra, leżąca 10 kilometrów od wschodnich wybrzeży Wielkiej Brytanii.
Opuszczona konstrukcję 2 września 1967 r. zajął emerytowany oficer armii brytyjskiej Roy Bates wraz z rodziną. Powołując się na zapisy w prawie międzynarodowym o "porzuconej własności" i "ziemi niczyjej", ogłosił ją Księstwem Sealandii.
Sealandię, do dziś nie uznaną oficjalnie przez żadne państwo, obecny właściciel wystawił na sprzedaż. Cena wynosi 100 milionów dolarów.
Twórcy Pirate Bay uruchomili specjalną stronę internetową www.buysealand.com, która ma pomóc w zbieraniu funduszy na pirackie państwo.
- Sealandia byłaby dla nas idealna ze względu na swoją historię. Jedna z pierwszych pirackich rozgłośni nadawała właśnie stamtąd- powiedział przedstawiciel Pirate Bay. - Jeśli nie uda nam się zebrać wystarczających funduszy kupimy jakąś małą wysepkę w ciepłych krajach - zapowiedział.