Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Nie chodzi o kombatanctwo, tylko o uczciwość. Pisanie o osobie, która fizycznie harowała przy MPNT jak Wam jeszcze to do głowy nie przyszło, jako pierwsza z ruchu badała stan warszawskiego mieszkalnictwa od wewnątrz instytucji i jako pierwsza z ruchu poświęciła pracę o wymiarze naukowym sytuacjom związanym z uprawnieniami warszawskich lokatorów, że to tylko osoba z zewnątrz o "socjologicznym przygotowaniu" to nieuczciwość. Jak rozumiem niezamierzona, ale jak nie znasz kogoś, a chcesz oceniać to weź telefon i się doinformuj. To, że nie kojarzysz do końca tych faktów jest zresztą li tylko wynikiem odtwarzania patriarchalnych stosunków wewnątrz mojej byłej organizacji, w której do dowodzenia zawsze byli faceci, a do najprostszej i mało efektownej roboty także panie. Dodatkowo: przypieprzanie się, że ktoś tam coś powiedział mniej wyraźnie czy zaakcentował coś innego niż chciałby KOL to po prostu działanie poniżające reprezentantkę WSL. Żeby osoba czuła się pewnie w czasie publicznych debat czy wywiadów medialnych, musi pewną liczbę ich zaliczyć i w osiągnięciu tej pewności należy ją wspierać i dopingować, a nie szukać dziury w całym. Każdy się tego uczy "w praniu". Zadaniem ruchów społecznych i politycznych alternatywnych do systemu jest nie tylko rozwiązywanie problemów społecznych ale także uczciwe kształtowanie stosunków międzyludzkich wewnątrz. W tym także dążenie do nabywania czy polepszania nowych umiejętności przez działaczy i działaczki ruchu. A także dażenie do równouprawnienia płci w ich udziale kreacji polityk i działań tych ruchów. I wstyd, że jak zwykle ja to muszę przypominać kolejnym "politycznie poprawnym" w gębie. Przy całych zasługach Waszego środowiska, nie jesteście ani jedyni ani nieomylni, ani perfekcyjni i nie ma powodu,abyście swoją pychą poniżali moją byłą koleżankę czy innych działaczy z innych organizacji lokatorskich. Chcecie recenzować innych aktywistów i aktywistki - recenzujcie uczciwie, albo nie róbcie tego w ogóle. Nie podoba Wam się ten kształt debaty - załatwcie w Agorze inną, z Waszymi reprezentantami, nikt nie będzie czuł się przesladowany.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
żadne kombatanctwo, tylko...
Nie chodzi o kombatanctwo, tylko o uczciwość. Pisanie o osobie, która fizycznie harowała przy MPNT jak Wam jeszcze to do głowy nie przyszło, jako pierwsza z ruchu badała stan warszawskiego mieszkalnictwa od wewnątrz instytucji i jako pierwsza z ruchu poświęciła pracę o wymiarze naukowym sytuacjom związanym z uprawnieniami warszawskich lokatorów, że to tylko osoba z zewnątrz o "socjologicznym przygotowaniu" to nieuczciwość. Jak rozumiem niezamierzona, ale jak nie znasz kogoś, a chcesz oceniać to weź telefon i się doinformuj. To, że nie kojarzysz do końca tych faktów jest zresztą li tylko wynikiem odtwarzania patriarchalnych stosunków wewnątrz mojej byłej organizacji, w której do dowodzenia zawsze byli faceci, a do najprostszej i mało efektownej roboty także panie. Dodatkowo: przypieprzanie się, że ktoś tam coś powiedział mniej wyraźnie czy zaakcentował coś innego niż chciałby KOL to po prostu działanie poniżające reprezentantkę WSL. Żeby osoba czuła się pewnie w czasie publicznych debat czy wywiadów medialnych, musi pewną liczbę ich zaliczyć i w osiągnięciu tej pewności należy ją wspierać i dopingować, a nie szukać dziury w całym. Każdy się tego uczy "w praniu". Zadaniem ruchów społecznych i politycznych alternatywnych do systemu jest nie tylko rozwiązywanie problemów społecznych ale także uczciwe kształtowanie stosunków międzyludzkich wewnątrz. W tym także dążenie do nabywania czy polepszania nowych umiejętności przez działaczy i działaczki ruchu. A także dażenie do równouprawnienia płci w ich udziale kreacji polityk i działań tych ruchów. I wstyd, że jak zwykle ja to muszę przypominać kolejnym "politycznie poprawnym" w gębie. Przy całych zasługach Waszego środowiska, nie jesteście ani jedyni ani nieomylni, ani perfekcyjni i nie ma powodu,abyście swoją pychą poniżali moją byłą koleżankę czy innych działaczy z innych organizacji lokatorskich. Chcecie recenzować innych aktywistów i aktywistki - recenzujcie uczciwie, albo nie róbcie tego w ogóle. Nie podoba Wam się ten kształt debaty - załatwcie w Agorze inną, z Waszymi reprezentantami, nikt nie będzie czuł się przesladowany.