Dodaj nową odpowiedź

Walka o prawa kobiet to jest

Walka o prawa kobiet to jest moja specjalizacja i zapłaciłem za nią wyrokiem sądu karnego oraz pęknięciem czaszki połączonym z pobytem w szpitalu. Oględnie rzecz ujmując, bo zaraz wyjedziesz mi z kombatanctwem, akurat ja, a nie żaden specjalista od pierdolenia ogólników. W obu przypadkach chodziło akurat o ochrone kobiet przed przemocą i tu skończę przez grzeczność. Z Waszej walki z przemocą w rodzinie wyszło tylko wylansowanie Bochniarzowej i Kwaśniewskiej plus kilku kretynek, które kampanie rzekomo w obronie kobiet z warsztatów włókienniczych zaczynały od obiadu w najdroższej warszawskiej knajpie. Na codzień staram się namawiać panie - te opowiadające o feministycznych poglądach i te bezogólnikowe, a przede wszystkim ich środowiska, aby kobiet nie sprowadzać do roznosicielek ulotek, plakaciarek czy plastyczek transparentowych. Jak jest, każdy widzi, dodam tylko, że na lewicy jest gorzej niż w środowiskach liberalnych, które znam spoza polityki, bo tam akurat kobiety się ceni. Podsumowując: w tej kwestii jesteście dla mnie chuj, nie autorytetem i miałbym tylko prośbę, żeby swoją pychą nie blokować kanałów zwiększania partycypacji kobiet w zarządzaniu organizacjami, reprezentacji, kreowaniu rozwiązań.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.