Dodaj nową odpowiedź
Posłowie będą walczyć o odszkodowanie za "przymusowe nadgodziny"
Yak, Wto, 2012-05-15 08:44 Kraj | Tacy są politycy Zostaliśmy internowani! Posła nie można ograniczać! – żalą się posłowie i będą się domagać odszkodowań. Posłowie, których po piątkowych głosowaniach „Solidarność" nie wypuszczała z Sejm, zamierzają iść do sądu i walczyć o pieniądze. – Są posłowie, którzy chcą wyjść na drogę prawną za zatrzymanie ich w Sejmie – ujawnił nam Paweł Olszewski (33 l.) z PO.
Choć związkowcy zakończyli blokadę po godzinie 18 i „wybrańcy” mogli spokojnie pojechać na weekend do domów, to niektórzy będą walczyć o pieniądze za „nadgodziny”. – Przecież w jakiś tam sposób zostaliśmy internowani. Nie podjąłem jeszcze decyzji, muszę to przemyśleć, jednak te wszystkie posłanki, które czekały i chciały wyjść np. do chorych członków rodzin, mają do tego prawo – powiedział nam poseł Marcin Święcicki (65 l.) z Platformy.
Z podobnymi zamiarami mierzy się poseł Józef Lassota. – Musiałbym wiedzieć, czy pozywać całą Solidarność, czy poszczególne osoby. Muszę się zorientować, jak to wygląda z punktu widzenia prawa. Nikogo nie można ograniczać, a tym bardziej posła, bo ma immunitet – stwierdził parlamentarzysta i natychmiast wymienia przykrości, które go spotkały. – Ja zostałem zepchnięty z barierek, a moja walizka przykuta do nich łańcuchami – żali się poseł. Lassota dodaje, że jeśli wystąpi o odszkodowanie, to na pewno przekaże je na cele charytatywne.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Poslowie-chca-odszkodowan-bo-dluz...