Dodaj nową odpowiedź

Miałem na myśli to, że

Miałem na myśli to, że fajnie że jesteś abstynentem, nie palisz, nie jesz mięsa itd., ja np. segreguję śmieci, nie pije coca-coli, nie szukam pracy na komendzie i wiele innych, ale nikogo nie umoralniam(no może wyjątek, jak ktoś mi mówi że chce zostać psem).Ale to jest tylko idealizm, i tłumienie wyrzutów sumienia, tym świata nie zmienisz.. A miałem do czynienia z ludźmi, którzy mnie skreślali na wstępie bo nie jestem vegan-straight edge, tak samo jak takich, którzy mnie skreślili bo nie chodzę do kościoła i jem mięso w piątek,(niektórym nie pasowało też że za mało piję)- jedni nazywają mordercami ludzi dokonujących aborcji, albo eutanazji, inni znowu tych którzy jedzą parówki z biedronki i krupnioki, ewentualnie resztki z zakładu żywieniowego w którym pracowali(jak pracowałem w kilku pizderniach, to całą załogą byliśmy freeganami). Ogólnie jem to na co mnie stać, i temu kto zagląda mi do talerza mówię spierdalaj, tak samo jak temu kto zagląda mi do kieliszka.. A ten plakat przerobiony z PRL-owskiego, bardzo fajny, tylko czasy trochę nie adekwatne, takie plakaty może będziemy wieszać po rewolucji..jakby ZSP robiło akcję werbunkową wśród alkoholików to ja rozumiem. Obecny system oferuje tylko upodlenie, niezależnie czy pijesz, ćpasz, kradniesz czy pracujesz. Ja np. zajmuję się tzw. pracą, piję w umiarkowanych ilościach, ale często czuję że moje życie jest staczaniem się, podobnie jak życie alkoholika.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.