Dodaj nową odpowiedź

"Najpierw pakuj, potem

"Najpierw pakuj, potem płać" - to była pierwsza bezsensowna akcja - kasy są wielozadaniowe i w czasie oczekiwania-pakowania kasjerki już kasują następnego klienta. Poza tym są kasy automatyczne - i to wskazuje jasno na bezsens pracy kasjerki.

Na chwilę obecną zorganizowany opór powinien koncentrować się na ustaleniu minimalnej liczby pracujących kasjerek (np. w odniesieniu do powierzchni i/lub obrotu), jasnym ustaleniu zakresu obowiązków i warunków pracy (przerwy, itp.).

Jeśli związek apeluje do konsumentów to znaczy, że nie ma ani pomysłu na własną działalność, ani możliwości przeprowadzenia żadnej akcji. Tłum konsumentów nie współczuje kasjerkom, jest gotów zlinczować je za pomyłkę czy opóźnienie. Rozwiązanie jest oczywiste - strajk, całkowity strajk wszystkich... oczywiste i niemożliwe - kasjerki są zbyt łatwo wymienialne, zbyt niezgrane...

Przewrotne pytanie: w przypadku strajku generalnego kasjerek kto byłby bardziej skłonny do rozwiązania siłowego, zarządy marketów czy konsumenci?

Zanim zaczniecie mnie wyzywać, pomyślcie chwilkę.... ;-)

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.